Na trzy dni dawne miasto prymasów stało się ogrodem. Kwiaty, owoce i warzywa królowały wszędzie: na ulicach, podczas parady, na wystawach, w strojach mieszkańców, na scenie, na patelniach, straganach i... na niebie. Było pięknie, kolorowo, smacznie, bajecznie i zdrowo.

Ogrody na ulicy i w sercach

Największa miejska impreza – Skierniewickie Święto Kwiatów, Owoców i Warzyw – w tym roku, na prośbę mieszkańców, odbyła się w drugi, a nie trzeci tydzień września i trwała trzy, a nie dwa dni. Dla wielu to i tak za późno i za krótko.