Przyszłość jest dziś

Magdalena Gorożankin

|

Gość Łowicki 17/2023

publikacja 27.04.2023 00:00

– Niby to tylko szkoła, a mamy poczucie, że właśnie decyduję o tym, co moje dziecko będzie robić za 20 lat. Dzielimy się nim z zupełnie obcymi ludźmi, którym musimy zaufać, że razem z nami pomogą rozwinąć mu skrzydła, obrać właściwą ścieżkę i przede wszystkim stawać się dobrym człowiekiem – mówią Monika i Szymon Rosińscy, rodzice 7-letniej Mai.

▲	W placówkach średnich uczniowie i nauczyciele zadbali o przedstawienie przedmiotów zawodowych, np. gastronomicznych, biochemicznych. ▲ W placówkach średnich uczniowie i nauczyciele zadbali o przedstawienie przedmiotów zawodowych, np. gastronomicznych, biochemicznych.
archiwum zs nr 3 w skierniewicach

Nazw i haseł promujących jest wiele. „Zakochaj się w Ekonomie”, „Szkoła promująca zdrowie”, „Nauka, wiara, tradycja”, „Wychowanie to dzieło miłości”. I potoczne nazwy: Budowlanka, Mechanik, Katolik, Klasyk, Chełmon, Dąbrowszczak, Kościuch. Szkoła podstawowa, liceum, technikum, szkoła zawodowa... Na początku edukacji decydują rodzice, starając się wybrać szkoły z wartościami, tradycjami, wysokimi wynikami w nauce i dobrymi opiniami innych rodziców. Później nieco trudniej im wpłynąć na decyzję nastolatków, którzy stoją przed podjęciem wyboru, czy naukę zakończą maturą, czy egzaminem zawodowym, a może jednym i drugim.

Kwiecień to w szkołach czas tzw. dni otwartych, podczas których uczniowie, ale i nauczyciele starają się pokazać z jak najlepszej strony swój życiowy przystanek na drodze do kariery. Zainteresowanych nie brakuje, tak jak i wątpliwości, pytań, nadziei, wymagań, sugestii i refleksji.

Dostępne jest 12% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.