W pierwszą niedzielę Adwentu rozpoczęło się wielkie czekanie na narodziny Zbawiciela. O potrzebie przygotowania serc na przyjście Pana przypominają specjalne dekoracje, figury Matki Bożej przy ołtarzu, świeca roratnia, wieńce adwentowe. W świątyniach każdego dnia odprawiane będą Eucharystie ku czci Najświętszej Maryi Panny. Także i w tym roku w wielu wspólnotach najmłodsi (poprzez losowanie) do swojego domu będą zabierać figurkę Maryi. W przygotowaniach do Bożego Narodzenia pomogą także materiały przygotowane przez „Małego Gościa Niedzielnego”. W tym roku dzieci będą w swoich sercach (i nie tylko) budować szopkę dla Dzieciątka Jezus. Zrobią to razem ze św. Franciszkiem. W kazaniach kapłani przybliżą postać Biedaczyny z Asyżu.

– Rozpoczynamy nasze rozważania adwentowe. Nie wiem, czy wiecie, że pierwszą szopkę w Greccio we Włoszech 800 lat temu zbudował św. Franciszek. Urodził się on w bogatej rodzinie. Jego ojciec chciał, by syn poszedł w jego ślady i został kupcem. Franciszek chciał być rycerzem – opowiadał w parafii Niepokalanego Serca NMP w Skierniewicach ks. Rafał Babicki. Kapłan opowiedział o wyprawach rycerskich Franciszka, jego niewoli, z której wykupił go ojciec, przemianie jego życia i pragnieniu służenia innym. – Kiedy udawał się na ostatnią wyprawę, przyśnił mu się Pan Jezus, który go zapytał: „Komu chcesz służyć: Panu czy słudze?”. Tak bardzo się tym przejął, że oddał wszystkie rzeczy związane z wojskowością swoim współbraciom i wrócił do domu rodzinnego. Stwierdził, że chce służyć Jezusowi w ubogich i biednych. Jego rodzina nie zrozumiała jego intencji. On jednak wiedział, że w tym, co mu przygotował Bóg, będzie szczęśliwy, w tym się zrealizuje – mówił ks. Babicki.

Warto wspomnieć, że – zgodnie z tradycją – w poranne czuwanie z Maryją włączyli się także biskupi łowiccy. W parafii Opieki Matki Bożej Bolesnej w Nowym Mieście nad Pilicą w pierwszych roratach uczestniczył bp Andrzej F. Dziuba. Ze wspólnotą parafii św. Wojciecha w Białej Rawskiej modlił się bp Osial.