Bądźcie wierni i radośni

Agnieszka Napiórkowska

|

Gość Łowicki 06/2024

publikacja 08.02.2024 00:00

W święto Ofiarowania Pańskiego w katedrze łowickiej siostry i bracia zakonni oraz inne osoby żyjące według rad ewangelicznych odnowili swoje śluby.

Modlitwę rozpoczęto przed pomnikiem św. Jana Pawła II. Modlitwę rozpoczęto przed pomnikiem św. Jana Pawła II.
Agnieszka Napiórkowska /Foto Gość

Światowy Dzień Życia Konsekrowanego ustanowił w 1997 roku Jan Paweł II. Papież pragnął, by dzień ten był okazją do głębszej refleksji Kościoła nad darem życia poświęconego Bogu.

Diecezjalne uroczystości rozpoczęły się przy pomniku papieża Polaka w pobliżu katedry. Po krótkiej modlitwie zgromadzeni procesyjnie przeszli do świątyni na uroczystą Mszę św., której przewodniczył i homilię wygłosił bp Wojciech Osial. Z hierarchą modlili się także kapłani, zakonnicy, siostry i bracia zakonni, wdowy i dziewice konsekrowane oraz wierni świeccy. Eucharystia była okazją do modlitwy za siebie nawzajem, a także do dziękczynienia za odczytane powołanie.

Kaznodzieja podziękował osobom konsekrowanym za obecność w katedrze, a przede wszystkim za ich posługę i świadectwo wiary wszędzie tam, gdzie każda z tych osób została postawiona. – Dziś, w święto Ofiarowania Pańskiego uwielbiamy Boga za to, że nas powołał. To jest największy dar, jaki człowiek może otrzymać na ziemi. My sobie może do końca nie uświadamiamy tej łaski. Przychodzimy według wiekowej tradycji ze świecami, bo Maryja daje nam prawdziwe światło, daje nam Jezusa, naszego Oblubieńca. To jest światło dla każdego z nas – mówił bp Osial. Później hierarcha wskazał, że temat życia konsekrowanego można rozważać na różne sposoby. – Chcę zostawić dwie myśli. Pierwszą jest to, że potrzebna jest nam wielka radość. Do Jezusa przyciąga ktoś, kto jest radosny. Ludzie muszą widzieć w nas radość płynącą ze zjednoczenia z Panem Jezusem. Z radością trzeba pokazać, że kiedy wyrzekamy się wszystkiego, to robimy to z miłości do Pana Boga. Trzeba nam to okazywać. Smutny ksiądz i smutna zakonnica nie przyciągają do Jezusa, mogą jedynie stawiać pytania. Nasze życie będzie piękne i radosne, gdy wyrzekniemy się siebie. To my pokazujemy, że bez złota, bez światowych uciech człowiek może być szczęśliwy. Od nas się tego oczekuje i ludzie nam tego zazdroszczą. Ileż matek i ojców patrzy na księdza, na zakonnika, siostrę zakonną i jednocześnie płacze nad zagubieniem się własnych dzieci. Nie raz nasi rodzice słyszą słowa, że jesteśmy piękni, bo wybraliśmy takie piękne życie. Potrzebna jest fascynacja i pasja, które będą nas wyrywać z naszej przeciętności. Bez pasji życie konsekrowane marnieje. Wspólnota bez radości jest wymierająca i pusta – mówił biskup.

Kaznodzieja wskazał także na drugą rzecz – o wiele trudniejszą, ale bardzo ważną – na wierność powołaniu. – Danego słowa się dotrzymuje. W miłości się nie zdradza. Musi być wierność, chociaż są chwile niewierności. Ostatecznie musi jednak zwyciężyć wierność – tłumaczył biskup. Hierarcha zachęcił zebranych, by sięgnęli do dokumentu papieża Franciszka „Dar wierności i radość wytrwałości”, w którym Ojciec Święty mówi o krwotoku, jaki trawi i niszczy życie konsekrowane. – Papież mówi o odejściach. Ten krwotok wystąpień i zdrad rodzi wątpliwości co do sensu życia konsekrowanego. Dzisiaj niemodne jest mówienie o wierności i wytrwałości. Wszystko jest prowizoryczne, relatywne, zmienne. Modna jest kultura tymczasowości. Nie ma nic na zawsze. Wówczas punktem odniesienia nie staje się Jezus, ale własne „ja”. To prowadzi do rozwoju egoizmu i narcyzmu, który nas trawi – mówił. Biskup Osial, przywołując wspomniany dokument, omówił powody kryzysu, którymi są brak relacji z Panem Jezusem, utożsamienia się z Nim, życie wspólnotowe, w którym nie ma więzi, a także brak osobistej dojrzałości. – Nie zostaliśmy wezwani do odnoszenia sukcesów, ale zostaliśmy wezwani do wierności. W Ewangelii nie mówi się o sukcesach. To daje radość ducha. Drogie osoby życia konsekrowanego, razem z Symeonem śpiewajcie prawdziwy kantyk radości, ale śpiewajcie go swoim życiem. Śpiewajcie z Maryją Magnificat, że Pan wejrzał na uniżenie swojej Służebnicy. A święci założyciele niech mają w was wiernych naśladowców – mówił biskup.

Na zakończenie Eucharystii zakonnicy, siostry zakonne, wdowy i dziewice konsekrowane odnawiali śluby ubóstwa, czystości i posłuszeństwa.

Na terenie diecezji łowickiej posługuje 35 zgromadzeń zakonnych. W zależności od charyzmatu osoby konsekrowane służą chorym, cierpiącym, dzieciom i młodzieży, rodzinom, poszukującym drogi swojego powołania, a także bezdomnym i samotnym. Swoją modlitwą, obecnością, pracą i służbą przypominają, że celem życia każdego człowieka jest królestwo niebieskie.

Czym jest życie konsekrowane? Mówiła o tym s. Elwira Kruszewska, misjonarka Świętej Rodziny. – Nasze życie nie różni się niczym od innych dróg. W każdym powołaniu trzeba oprzeć się na miłości i wierności. Miłość, wierność, zaufanie, cierpliwość i pokora powinny towarzyszyć nam każdego dnia. Dziś wszyscy sobie życzymy ciągle świeżej i nowej radości i miłości. Dziś dziękuję, proszę, zawierzam. Jestem w szczególnym momencie, bo wiem, że odchodzi moja mama. Muszę ją oddać Panu Jezusowi. I robię to dziś, dziękując za swoje powołanie, dziękując za rodziców, za mój dom. Tam się wszystko zaczęło – wyznała s. Elwira.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.