1 procent dajemy my, resztę – Bóg

Agnieszka Napiórkowska

|

Gość Łowicki 10/2024

publikacja 07.03.2024 00:00

Nadszedł czas na „Boże kobiety”, które swoim życiem, powołaniem, słowem, gestem i czułym sercem będą świadczyć o mocy Boga i pięknie kobiecości. W Łowiczu usłyszały, że mają do spełnienia wielką misję ukazywania miłości Boga tam, gdzie żyją.

Spotkanie poprowadziła Agnieszka Mrówczyńska z Rawy Mazowieckiej. Spotkanie poprowadziła Agnieszka Mrówczyńska z Rawy Mazowieckiej.
Archiwum Agnieszki Mrówczyńskiej

W związku ze zbliżającym się Dniem Kobiet rodziny z katedry w niedzielę 3 marca w sali multimedialnej Domu Biskupa Łowickiego zorganizowały spotkanie dedykowane niewiastom. Konferencję „Kobieta według zamysłu Boga” poprowadziła Agnieszka Mrówczyńska z Rawy Mazowieckiej. Prelegentka od 2008 r. angażuje się w działalność Katolickiej Odnowy w Duchu Świętym, początkowo w Rawie Mazowieckiej, a od 2017 r. – w łódzkiej wspólnocie Mocni w Duchu. Nieustannie poszukuje dróg do pogłębiania swojej relacji z Bogiem, m.in. w oparciu o duchowość ignacjańską. Bliska jest jej też posługa kobietom.

– Moje zaangażowanie w Akademię Rozwoju Talentów od 2016 r., realizowaną przez Fundację „SMS z Nieba”, rozbudziło we mnie pragnienie dzielenia się wiarą poza kręgiem bliskich. To zapoczątkowało powstanie Fundacji Rozwoju Kobiet „Queen”, która organizuje formacyjne zajęcia dla kobiet. Obecnie prowadzę formację dla pań w Skierniewicach. Wcześniej cały cykl przeszły kobiety z Rawy. Dzięki współpracy z rodzinami z katedry myślimy o tym, by Łowicz był kolejnym miejscem spotkań. Chcemy, by od października także tu odbywały się regularne spotkania – wyjaśnia pani Agnieszka.

Goszcząc w mieście prymasów, A. Mrówczyńska przybliżyła, jak wygląda formacja. Panie usłyszały, że składa się ona z 4 etapów. Pierwszy rok nosi tytuł: „Moje życie jest drogocenną perłą”. Zajęcia odbywają się raz w miesiącu (w sumie 9 spotkań). Podczas nich kobiety odkrywają dobrą nowinę, jaką Bóg im głosi – że są bezcenne i że za nie Jezus oddał życie. Rok drugi nosi tytuł „Ezer Kenegdo – najlepsza towarzyszka życia”. Podczas tego cyklu kobiety poznają swoje powołanie, swoją misję, swoje piękno jako najlepszej towarzyszki. Podczas trzeciego roku kobieta odkrywa, że jest świątynią Boga i ta świadomość powinna być kompasem wyznaczającym styl jej życia i wypełniania misji, jaką nadał jej Bóg. Ostatni rok przygotowuje do samodzielnego powadzenia zajęć. Warto wspomnieć, że podczas spotkań, które trwają ok. 1,5 godziny, obok wykładów jest też dzielenie się.

Podczas spotkania w Łowiczu A. Mrówczyńska zachęciła kobiety, by zastanowiły się nad tym, jak widzi je Bóg. – Musisz wiedzieć, że od zarania dziejów, w każdej szerokości geograficznej, kobieta ma pragnienie bycia kochaną, docenioną i zauważoną. Te pragnienia mogą być zaspokojone w dwojaki sposób. Zobacz, co mówi świat, jak on widzi kobietę i co jej podpowiada: zrób sobie botoks, schudnij, kup sobie superubrania, chodź na siłownię, trzymaj dietę. To często rodzi frustrację i porównywanie się. Ale jest też druga opcja. Możemy na siebie spojrzeć oczami Boga. Jak to zrobić? To jest bardzo proste. Bóg w Piśmie Świętym pokazuje nam, jaki ma pomysł na nasze życie. I jak odkrycie tego, do czego jesteśmy powołane, i przyjęcie tej misji mogą wpłynąć na życie nasze, naszej rodziny i naszych najbliższych – przekonywała prelegentka.

By pokazać, jak pięknie Kościół mówi o kobiecie, rawianka przytoczyła „List do kobiet” św. Jana Pawła II, a także wypowiedzi bł. kard. Stefana Wyszyńskiego. Podczas spotkania pani Agnieszka opowiedziała także o swojej drodze odkrywania prawdy o godności kobiety i przygotowywaniu się do głoszenia. – Dla mnie prowadzenie zajęć jest ogromną radością. Najbardziej jestem szczęśliwa, gdy widzę, jak kobiety się zmieniają. Ja widzę, jak ich twarz pod wpływem działania Ducha Świętego promienieje, a oczy się śmieją. Pod wpływem formacji ludzie podejmują decyzje, zmieniają pracę, podejmują wyzwania. Najpiękniejsze jest to, że to Pan Bóg działa. My dajemy 1 procent, a Bóg dodaje resztę. Chcę podkreślić, że nie skończyłam studiów teologicznych, jestem zwykłą kobietą, która spotkała niezwykłego Boga. I moim pragnieniem jest dzielić się tym z jak największą grupą kobiet, by także one odkryły, jak są piękne. Czuję, że Bóg dopomina się, by powstała taka grupa, która swoim świadectwem będzie sprawiała, że ten świat będzie lepszy, że będzie w nim więcej Boga – mówiła.

Wypowiadane treści trafiały do serc i umysłów zgromadzonych kobiet, które nie pierwszy raz spotkały się w Łowiczu, by wspólnie zastanawiać się nad swoją godnością, zadaniami, pragnieniami. – Uczestniczę w formacji, którą prowadzi Agnieszka. Jestem zachwycona. To, co słyszę, karmi mnie, otwiera, daje pokój. Czuję się sama z sobą szczęśliwsza. Taką radością i takim dobrem chcę się dzielić, stąd pomysł zaproszenia Agi do Łowicza. Widząc zachwyt moich koleżanek, jestem pełna nadziei na stworzenie tu grupy. Modlę się o to od dawna – wyznała Ewa Ryfa.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.