We wtorek 9 kwietnia do parafii Miłosierdzia Bożego w Skierniewicach na zaproszenie Wspólnoty Uwielbienia „Głos Pana” przybył kard. Ryś, metropolita łódzki.

Wspólnota Głos Pana istnieje od 16 lat. Jej świeckimi liderami są Marcin Zieliński, Marcin Wasilewski i Błażej Zawalidroga. Opiekę duchową nad wspólnotą sprawuje ks. Robert Kwatek, proboszcz parafii. Spotkania odbywają się w każdy wtorek o godz. 19.30. Wspólnota spotyka się także na otwartych spotkaniach. Modlitwie raz w miesiącu towarzyszą nauczania zaproszonych gości.

W ostatnim spotkaniu obok kardynała uczestniczył także bp Wojciech Osial. – Bardzo się cieszę, że jestem z wami. Dziękuję za to, że jesteście, że możemy tworzyć tę wspólnotę, że wspólnie możemy wychwalać Pana przez to, co czyni w tej wspólnocie, na tej ziemi i w naszej diecezji. Niech Pan Bóg będzie uwielbiony – mówił na początku spotkania biskup.

Przed katechezą, którą wygłosił metropolita łódzki, zgromadzeni, na czele z liderem wspólnoty M. Zielińskim, otoczyli modlitwą hierarchę, prosząc dla niego i dla siebie o światło Ducha Świętego. Prelegent wykład poprzedził odczytaniem Ewangelii. – Marcin mnie prosił, bym powiedział „o świeckich w Kościele”. O tym się mówi dość dużo w ostatnim czasie. Trzeba zacząć od tego, po co jest Kościół. Odpowiedź jest zawsze jedna: Kościół jest dla ewangelizacji. Nie ma innego powodu. Kościół nie jest dla siebie. Pytanie kluczowe jest takie: kto odpowiada za ewangelizację? Kto ją prowadzi? – pytał kardynał. Szukając odpowiedzi, sięgnął do adhortacji apostolskiej „Evangelii nuntiandi” papieża Pawła VI, w której Ojciec Święty napisał: „Ewangelizacja jest zawsze zadaniem Kościoła. Nie jest pracą jednego człowieka, ale zawsze wspólnoty. Cały Kościół jest misyjny. (…) Ewangelizacja nie jest indywidualnym albo wyizolowanym czynem. Ona jest zawsze głęboko eklezjalna. Żaden ewangelizator nie jest absolutnym mistrzem akcji ewangelizacyjnej”. – To znaczy, że zawsze ewangelizuje wspólnota. Kiedy papież pisze „żaden ewangelizator”, to ma na myśli wszystkich, łącznie z sobą samym. Ani Marcin, ani miejscowy proboszcz, ani bp Wojciech nie są panami ewangelizacji. Ewangelizacja potrzebuje wspólnoty. Do tego jesteście najbardziej potrzebni. My w Polsce mamy szczęście, bo mieliśmy ks. Franciszka Blachnickiego. Wszystkie Kościoły europejskie mogą nam pozazdrościć tego gościa. To był najlepszy teolog pastoralny. On mówił, że jeśli prowadzi się rekolekcje ewangelizacyjne, to od 15 do 30 proc. osób powinno wejść do wspólnoty. Taki powinien być owoc – mówił prelegent. – Cieszę się, że wy, poza tym dużym spotkaniem, spotykacie się po domach. W takiej dużej grupie trudno o to, co najważniejsze – o miłość wobec konkretnego człowieka – dodał.

Hierarcha wskazał obszary ewangelizacji świeckich, m.in. kulturę, sztukę, politykę, ekonomię, media, rodzinę, wychowanie potomstwa, edukację… cierpienie. – Jesteście potrzebni w Kościele i w świecie. Jeśli nie będziecie w świecie, to cały szereg aktywności ludzkiej nigdy nie zostanie dotknięty przez Ewangelię. Najważniejszym miejscem jest rodzina. Jesteście potrzebni, by dać świadectwo, dla czynów miłości i miłosierdzia, dla odnowienia porządku doczesnego i na końcu do bezpośredniej ewangelizacji – podkreślał.

Hierarcha apelował również, aby zarówno duchowni, jak i świeccy, bez względu na rolę w Kościele, zwracali uwagę na język wypowiedzi. Język, który powinien być prosty i włączający, a więc zrozumiały dla każdego, także dla tych, którzy znajdują się na obrzeżach, którzy jeszcze są przed spotkaniem i poznaniem żywego Boga.

Po konferencji uczestnicy spotkania modlitwą i śpiewem uwielbiali Jezusa w Najświętszym Sakramencie.