Finał z przytupem przejdź do galerii

Były wykłady, spotkania z ciekawymi ludźmi, filmy, wystawa, koncerty i wspólna modlitwa. Ta ostatnia szczególnego znaczenia nabrała podczas wieczoru modlitwy o beatyfikację sł. Bożego ks. Franciszka Blachnickiego w parafii Niepokalanego Serca NMP. Tego samego dnia, kiedy wierni modlili się za założyciela Ruchu Światło–Życie, w Watykanie kolegium konsultorów czytało positio złożone w 2013 r. przez abp. Wiktora Skworca, a następnie głosowało nad tym, czy proces beatyfikacyjny sł. Bożego może postępować dalej. Już następnego dnia okazało się, że jak najbardziej.

- Ks. Franciszek jest nie tylko założycielem potężnego ruchu oazowego, ale też - jak mówił o nim św. Jan Paweł II - patronem nowej ewangelizacji w Polsce i recepcji Soboru Watykańskiego II - tłumaczył ks. Grzegorz Gołąb. - Z doświadczenia spotkań oazowych wyrosła też inicjatywa Światowych Dni Młodzieży, dlatego bardzo cieszymy się, że ten wielki duszpasterz będzie wyniesiony na ołtarze.

Sobotni wieczór przyniósł radość fanom muzyki i uwielbiania Boga. W kościele garnizonowym ze swoją nową płytą "33 krok"”, w towarzystwie Wiecznego i DJ Anema, wystąpił hiphopowy muzyk "Hiob". Przed urodzeniem poświęcony diabłu, wychowujący się w domu pełnym przemocy i alkoholu, dziś głosi majestat Boga, zachwala Jego miłosierdzie i niesie Dobrą Nowinę swoimi rytmami i tekstami.

- Po stracie pierworodnego dziecka napisałem swój pierwszy hiphopowy utwór - mówił do zebranych artysta. - Wtedy też zostałem "Hiobem". Do tej pory byłem wokalistą rockowym, reggaeowym, wykonywałem poezję śpiewaną i gardziłem hip-hopem. Ale po kilku napisanych tekstach zorientowałem się, że właśnie ta muzyka przynosi mi ulgę. Teraz widzę, jak Bóg leczy mnie przez nią.

Po koncercie uzupełnianym świadectwami wieczór chwały poprowadził zespół "Cantare per Dio" z parafii św. Stanisława.