Babki z glinianej formy

W domu Zofii Mycki od tygodnia rozchodzą się świąteczne zapachy. Mazurki i babki wielkanocne już gotowe. Cytrynowe i waniliowe aromaty przydadzą sie jeszcze do sernika. Dom wysprzątany od dachu po piwnice. To najważniejsze święta w roku.

Maria Grabowska

|

Gość Łowicki 15/2017

dodane 13.04.2017 00:00
0

Pani Zofia ze Strzelcewa pod Łowiczem to znana w regionie prawdziwa mistrzyni gotowania. Jej pierogami zajadają się goście niejednego święta, a łowicki barszcz zdobył wiele nagród. Nie ma kulinarnego konkursu bez udziału tej kucharki. Trudno zliczyć dyplomy, nagrody i podziękowania w jej domowym archiwum. Najczęściej wspomina, jak w Warszawie podczas jednego z konkursów prymas Glemp zachwycił się jej wielkanocnym babami.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy