Nowy numer 13/2024 Archiwum

Jakkolwiek znaczy dużo

– Zapytałyśmy o marzenia tej rodziny. Odpowiedź nas zaskoczyła. Mama Lena marzyła o... płaskim mopie, bo po pracy dorabia, sprzątając domy, a takim lepiej się to robi – opowiada Ewelina Mika.

Z Ukrainy do Łowicza przyjechała w 2017 roku. Pani Elena, samotna matka trójki dzieci, znalazła tutaj pracę. W tym czasie dziećmi, które zostały na Ukrainie, zajmowała się jej mama. Ale najmłodszy syn zachorował na padaczkę. W Polsce ma lepsze warunki do leczenia, więc pani Elena sprowadziła go do siebie.

Dostępne jest 14% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy