Była zaduma, ale i radość, były nieoczekiwane zwroty akcji, niepewność i obawy. Te ostatnie niepotrzebne, bo koncert, zgodnie z tytułem, pokazał, jak wiele serc biło tego dnia dla Małgosi.
Pełen wzruszeń i emocji był koncert dla Małgosi Jacaszek-Piekarskiej, który odbył się w Kinoteatrze Polonez w Skierniewicach. To nie kinowy przebój ani koncert gwiazdy estrady, ale inicjatywa serc i chęć pomocy chorej skierniewiczance wypełniły salę do ostatniego fotela. Normalne życie Małgosi, do niedawna aktywnej zawodowo dziennikarki i pilota wycieczek, przerwała choroba.
Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.