Razem u grobu patrona

Ponad 80 kapłanów spotkało się najpierw w parafii Opieki Matki Bożej Bolesnej. Z figurą Maryi wyruszyli procesyjnie do sanktuarium bł. Honorata, patrona miasta i diecezji łowickiej. W drodze odmawiali Różaniec, a na progu świątyni oddali cześć relikwiom błogosławionego.

- To dla mnie wielka radość - iść razem z braćmi w kapłaństwie. Na co dzień każdy z nas posługuje w swoim miejscu, często w pojedynkę. Dziś mogliśmy doświadczyć, że naprawdę stanowimy jedną wspólnotę. Takie chwile dodają sił i przypominają, dlaczego zostaliśmy księżmi - mówił jeden z kapłanów.

Centralnym momentem pielgrzymki była Eucharystia, podczas której bp Osial wygłosił poruszającą homilię. Odwołując się do słów Ewangelii, pytał: - O co naprawdę Jezus walczy z szatanem? Walczy o naszą wolność. To jest słowo na dziś, kiedy stoimy przy o. Honoracie - człowieku, który całe życie spędził w konfesjonale, walcząc o wolność serca ludzkiego. Relacja z Bogiem nigdy nie jest zniewoleniem. Tym różni się pójście za Jezusem od pójścia za szatanem. Idąc za Jezusem, nie jestem niczyim łupem. Nasze kapłaństwo to dramat wolności - między miłością a zdradą, między świadectwem a zgorszeniem. Ale Jezus wciąż uwalnia i odnawia - zaznaczył.

Biskup przywołał postać bł. Honorata jako wzoru dla współczesnych kapłanów. - On uczy nas, jak przeżywać trudności. On naprawdę nosił w sobie konanie Chrystusa. W chwilach prób pragnął uczestniczyć w Jego upokorzeniach i odrzuceniu. Był prorokiem wymagającym, ale zarazem człowiekiem współczucia i delikatności. I my, kapłani, mamy tacy być - mocni w prawdzie, a jednocześnie pełni miłosierdzia - tłumaczył.

Po modlitwie uczestnicy pielgrzymki spotkali się na braterskim posiłku, a następnie wysłuchali konferencji poświęconej sakramentowi pokuty, którą wygłosił o. Jan Fibek OFMCap.

W ciszy sanktuarium, u grobu bł. Honorata, wielu kapłanów modliło się o to, by - jak on - pozostać wiernymi sługami Chrystusa i świadkami Jego miłosierdzia.