- Eucharystia nie jest nagrodą dla ludzi doskonałych, lecz pokarmem dla grzesznych i słabych, dla każdego, ale trzeba przejść przez bramę miłosierdzia - mówił w Łowiczu przy czwartym ołtarzu bp Andrzej F. Dziuba.
Boże Ciało w Łowiczu tradycyjnie rozpoczęło się w katedrze od Mszy św. koncelebrowanej, której przewodniczył bp Andrzej F. Dziuba. W Eucharystii uczestniczyli także bp Wojciech Osial, a także biskupi seniorzy: Alojzy Orszulik i Józef Zawitkowski.
Ołtarz Pański otoczyło również kilkunastu kapłanów. W homilii ordynariusz podkreślał, że Bóg jest wyjątkowo blisko swojego ludu. Można poczuć Jego działanie.
- To bardzo dużo, ale czy to wszystko, co Bóg może uczynić? - pytał biskup. - Ewangelia powie, że to nie wszystko, bo Jezus mówi, że jest chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Bóg w Jezusie chce być jeszcze bliżej swojego ludu. Chce dawać siebie pod postacią chleba i wina - mówił kaznodzieja.
Po Mszy Św. z katedry wyruszyła Procesja Eucharystyczna do czterech ołtarzy. Po raz pierwszy szła ona zmienioną trasą. W tym roku przebiegała ulicami: Stary Rynek, 11 Listopada, Koński Targ, Tkaczew, 3 Maja ponownie na Stary Rynek.
Przy każdym z czterech ołtarzy czytana była Ewangelia nie tylko w języku polskim, ale także w jednym z obcych - angielskim, niemieckim, włoskim i francuskim.
Ku radości wiernych, przy pierwszym ołtarzu odczytano ewangelię w gwarze łowickiej. Ołtarze przygotowali: ojcowie pijarzy, rzemieślnicy, Ochotnicza Straż Pożarna i mieszkańcy Popowa, oraz wspólnota neokatechumenalna. Oprawę procesji zapewnili Koderki, Blichowiacy, Ksinzoki i chór katedralny.
Elementem podkreślającym folklor łowicki były ornaty, które na czas procesji przywdziali biskupi. Były one przyozdobione łowicką wycinanką według projektu Henryki Lus.
W procesji uczestniczyły wszystkie wspólnoty parafialne oraz stowarzyszenia z pocztami sztandarowymi. Obecna była łowicka Orkiestra Miejska. Cześć Jezusowi Eucharystycznemu oddawali: przedstawiciele wszystkich wiosek należących do parafii wraz ze swoimi chorągwiami.
Podobnie, jak w latach ubiegłych, w procesji Bożego Ciała uczestniczyła rzesza łowiczaków w strojach ludowych, w ten sposób dających świadectwo nie tylko wiary, ale i wierności tradycji. Najmłodsza uczestniczka procesji ubrana w strój łowicki miała dwa i pół miesiąca. W barwnej procesji szli także goście z różnych stron Polski i zagranicy.
Po wysłuchaniu homilii przy czwartym ołtarzu ordynariusz łowicki udzielił wszystkim uczestnikom uroczystości błogosławieństwa na cztery strony świata monstrancją przedstawiającą Pelikana. Zakończenie procesji nastąpiło w katedrze po odśpiewaniu „Te Deum” i błogosławieństwie.