W spotkaniu uczestniczyło 80 osób ze wspólnot z różnych zakątków diecezji, a także osoby niezwiązane z Ruchem, które zostały zachęcone do udziału przez swoich znajomych. Tematem wiodącym była "Nowa kultura". Podczas modlitewno-formacyjnego spotkania młodzi podejmowali pogłębioną refleksję o kulturze nie tylko w Kościele, ale również wszędzie tam, gdzie są: w rodzinach, szkołach, pracy i gronie znajomych. Nie zabrakło czasu na spotkania, pracę w grupach, całonocną adorację Najświętszego Sakramentu, lekturę Pisma Świętego, naukę śpiewu. W centrum każdego dnia znajdowała się Eucharystia. Organizatorzy nie zapomnieli także o odpoczynku. Były mecze, spacery, gry i zabawy w ogrodzie, pogodne wieczory.

Na spotkanie do młodzieży przybył bp Wojciech Osial, który nie krył radości, że młodzi tak licznie odpowiedzieli na zaproszenie. Hierarcha uczestniczył w jutrzni i śniadaniu, podczas którego chętnie rozmawiał z uczestnikami.

W skupieniu uczestniczyło także kilku kapłanów: ks. Rafał Woronowski, ks. Jacek Zieliński, ks. Tomasz Staszewski, ks. Szymon Smółka, ks. Łukasz Blados oraz ks. Mateusz Adamski. Jak zwykle, nie zabrakło także rodziców i animatorów, którzy nie tylko prowadzili grupki, ale także dzielili się świadectwem życia, a swoją postawą i zaangażowaniem ukazywali, jak miłość i wierność Bogu przekuwać na konkretne postawy.

- Cieszymy się z tego wspólnego czasu z młodymi. Oni są przyszłością Kościoła. Podczas wspólnie spędzonego czasu mieliśmy okazję porozmawiać o tym, czym żyją, z czym się mierzą, gdzie najtrudniej jest im być sobą. Wspólnie szukaliśmy rozwiązań. Ich otwartość pozwoliła nam, kapłanom, lepiej zrozumieć ich sytuacje, problemy i potrzeby. A poza tym był to czas na wspólne pobycie z Bogiem i sobą. Wszyscy dobrze się znamy, więc fajnie było spędzić z sobą trochę czasu - powiedział ks. Sylwester Bernat, dyrektor Domu Modlitwy i Formacji.

  Do Łowicza przyjechało 80 osób. Agnieszka Napiórkowska /Foto Gość

Od wtorku do WSD przybędzie kolejna grupa. Tym razem będą to dzieci Boże.