Robotnice na włościach Radziwiłła

W leśnej pasiece. Żyją w zorganizowanych społecznościach, którym przewodzi królowa. Wyposażone w ostrą broń budzą strach. Dla Wojciecha Bogacińskiego są królewską rodziną, której podporządkował życie.

Agnieszka Napiórkowska

|

Gość Łowicki 26/2012

dodane 28.06.2012 00:00
0

Gdy się jedzie ze Skierniewic w kierunku Bolimowa, po trzech zakrętach po lewej stronie widać białą leśną drogę. Wysadzony potężnymi lipami budnicki trakt wiedzie do położonego w głębi lasu pięknego modrzewiowego dworku myśliwskiego wzniesionego dla rodziny Radziwiłłów... W odgrodzonym siatką okólniku pomiędzy wielkimi drzewami stoi kilkanaście uli. Mieszkają w nich pszczele rodziny państwa Bogacińskich. – Otworzę teraz jeden z nich i pokażę, jak wygląda w środku. Tę słomianą matę, a w innych poduszkę, robimy sami. W niektórych są kawałki przedwojennego płaszcza dziadka. Pszczoły nie lubią plastiku, dlatego każde ocieplenie robimy z naturalnych materiałów – opowiada Wojciech Bogaciński.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy