– Mam tylko jedno pragnienie – żeby na rozpoczęcie nowego ćwierćwiecza tej parafii do seminarium zgłosił się kandydat z Zabrzeźni. To by był dopiero prezent na urodziny! – mówił w dniu jubileuszu ks. Sławomir Wasilewski, rektor WSD w Łowiczu, dawny wikariusz.
W niedzielę 2 września w parafii św. Maksymiliana w Głownie-Zabrzeźni świętowano srebrny jubileusz. Z tej okazji na uroczystą Mszę św. koncelebrowaną przybyli kapłani kiedyś tu pracujący, a także ks. Stanisław Banach, proboszcz wspólnoty św. Jakuba w Głownie, będącej „matką” jubilatki. Słowo Boże do licznie zebranych wiernych skierował ks. Tadeusz Weber. Wspominając swoją pracę w parafii, podkreślał, że w tym miejscu od lat była społeczność, która kochała Boga i była mądra, bo chciała mieć swoją parafię. – To bardzo ważne, bo przecież świątyni nie buduje się tam, gdzie jest przekonanie, że będzie ona pusta, gdzie byłyby opór i niechęć. Ale tu było zupełnie inaczej – mówił kaznodzieja. Na zakończenie Eucharystii każdy z księży w kilku słowach opowiedział parafianom, gdzie obecnie pracuje i co robi. W każdej wypowiedzi nie brakowało wspomnień związanych z parafią. Po Mszy św. wierni wysłuchali koncertu Zespołu Czwartego ze Skierniewic, po którym na placu obok kościoła rozpoczęło się wspólne biesiadowanie. Były grill i ognisko z kiełbaskami, ciasta i napoje. Jak przystało na srebrne urodziny, nie mogło zabraknąć także tortu, życzeń i wspomnień.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.