Stara kamienica przy ul. Jagiellońskiej 27 w Skierniewicach, na oczach sporej grupy mieszkańców, została zburzona.
W środę 3 października duża kamienica, od lat strasząca swoim wyglądem i zagrażająca bezpieczeństwu przechodniów, zniknęła z powierzchni ziemi. Przez kilka godzin budynek był burzony przez dużą koparkę. Do końca tygodnia ma nastąpić wywóz gruzu pozostałego po rozbiórce. Na czas trwających prac wyłączone zostały z ruchu, zarówno pieszego, jak i samochodowego, fragmenty dwóch ulic – Jagiellońskiej i Prymasowskiej. Na wyburzanie ścian patrzyła spora grupa mieszkańców. Wielu z nich pokazywało okna mieszkań, w których kiedyś mieszkali. – Na samej górze kilka lat temu mieszkała moja córka. Były tam ładne mieszkania, ale bez wygód – mówi pani Rylska.
Okoliczni mieszkańcy – podobnie, jak przypadkowi przechodnie – nie kryli zadowolenia, że budynek został rozebrany. Zdewastowana kamienica nie tylko straszyła swoim wyglądem, ale była także miejscem chętnie odwiedzanym przez nadużywających alkohol. – Wieczorem strach było tamtędy chodzić. Nieraz mówiłam, że w centrum miasta takie rudery już dawno nie powinny istnieć – mówi Maria Jagodzińska.
Nieoficjalnie wiadomo, że w miejscu po kamienicy ma powstać nowy budynek mieszkalno-usługowy. Warto dodać, że samorząd przez lata chciał wykupić nieruchomość od prywatnej właścicielki. Z powodu astronomicznych (jak na stan nieruchomości) kwot nie było to jednak możliwe.
Pracę koparki obserwowali mieszkańcy Agnieszka Napiórkowska/GN Przez wiele godzin koparka burzyła dach i ściany Agnieszka Napiórkowska/GN