Spacer Rzymianki Wiktorii

Potrójne uroczystości. Za każdym razem, gdy pojawia się na ulicach miasta w srebrno-złotej „szacie”, bogato zdobionej finezyjnymi ornamentami, wywołuje poruszenie. Podążający za jej orszakiem Księżacy chętnie mówią o pomocy, jakiej nieraz im udzieliła.

Agnieszka Napiórkowska

|

Gość Łowicki 46/2012

dodane 15.11.2012 00:00
0

W niedzielę 11 listopada, po nabożeństwie w kościele Świętego Ducha w Łowiczu, na ulice miasta wyszła Rzymianka Wiktoria. Jak przystało na świętą dziewicę i męczennicę, w drodze towarzyszyli jej dostojnicy kościelni, a także ludność różnych stanów i profesji. Jej spacer ulicami księstwa odbywał się w asyście kawalerów należących do konfraterni noszącej jej imię.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy