Na wieczornej Mszy św. w uroczystość Objawienia Pańskiego zgromadzili się wierni parafii katedralnej oraz kapłani pracujący w kurii diecezjalnej wraz z wykładowcami i klerykami z Wyższego Seminarium Duchownego w Łowiczu. Bp Andrzej F. Dziuba w swojej homilii nawiązał do znaku, jaki ujrzeli biblijni Mędrcy i ich podążania za tym znakiem. Zgodnie z tradycją poświecił również kredę i kadzidło, którą wierni przynieśli do kościoła.

– Kiedy dzisiaj spoglądamy na świat, który nas otacza, także my ludzie wiary, chcemy szukać w nim znaków Jezusa – mówił w czasie homilii ordynariusz łowicki. – Nawet w tych miejscach, w których, jak się wydaje, ten znak został wyparty.   Bp Andrzej F. Dziuba święci kredę i kadzidło
Marcin Kowalik/GN Znalazłszy ten znak chcemy nim się cieszyć, a dalej tą radością obdarowywać innych, bo świat potrzebuje znaku Jezusa. Jego znak, jak mówił psalmista, to troska o sprawiedliwość i ubogich. Znak Jezusa to ocalenie nędzarza od śmierci. Dlatego warto szukać znaku Jezusa i za nim podążać, aby współczesnemu światu mówić prawdę. Nawet, gdy ten język prawdy nie będzie przyjmowany, bo tylko prawda przynosi światłość i daje blask życiu każdemu z nas. Prawda jest znakiem jednoznacznym. Wskazuje na szacunek dla człowieka, rodziny i społeczności ludzkich. Potrzeba nam więc szukania znaków Jezusa wszędzie i zawsze.

Niespodzianką dla zgromadzonych w katedrze była procesja z darami, które niosła trójka dzieci przebrana za królów. Jak się później okazało były to ... dziewczynki. Madzia, Oliwia i Hania są uczennicami kl. II SP nr 1 w Łowiczu.