Nie tęskni za telewizją

W czwartek 31 stycznia w sali USC w budynku Łowickiego Ośrodka Kultury odbyło się spotkanie z Krzysztofem Miklasem.

Wywodzący się z ziemi łowickiej znany komentator promował swoją książkę „Dwie strony mikrofonu. Opowieści sportowego komentatora. Spoza telewizyjnego kadru”. Uczestnicy spotkania mogli poznać kulisy pracy dziennikarza, który komentował zmagania sportowców na 10 igrzyskach olimpijskich i wielu imprezach rangi mistrzostw świata czy Europy. K. Miklas obecnie na emeryturze specjalizował  się w biathlonie i lekkoatletyce. Największą popularność przyniosło mu komentowanie skoków narciarskich. To właśnie on komentował Turniej Czterech Skoczni na przełomie 2000/2001 r. kiedy formą eksplodował Adam Małysz.
 
 
Kolejka po dedykację od Krzysztofa Miklasa   Kolejka po dedykację od Krzysztofa Miklasa
Marcin Kowalik/GN
W czasie spotkania K. Miklas chętnie dzielił się opowieściami o swojej pracy jak i okresie dorastania. Jako młody chłopak, syn organisty z Kompiny, spotkał znanego podróżnika Tony Halika, gdy studiował w Warszawie dzielił pokój z Mironem Białoszewskim. Nie ukrywał, że pracował w zawodzie, który wymarzył sobie już w dzieciństwie. Choć popularność przyniosła mu praca komentatora telewizyjnego to jednak największym sentymentem darzy pracę w radiu. Za tą w telewizji nie tęskni.
Dzień wcześniej Krzysztof Miklas spotkał się z uczniami LO im. J. Chełmońskiego w Łowiczu, którego jest absolwentem.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..