Rzeźbiony Zbawiciel. W mieszkaniu ks. Pawła Śmigla, pochodzącego z Rdutowa, próżno szukać telewizora. Z konińskim duszpasterzem trzeźwości mieszka za to jego przyjaciel i wybawca – Chrystus Frasobliwy o kilkudziesięciu twarzach. agnieszka.napiorkowska@gosc.pl
Wyrzeźbiony przez przeróżnych twórców Chrystus, lekko pochylony, z koroną cierniową na głowie, odziany w szaty królewskie, chłopskie, a nawet oświęcimski pasiak w kolekcji ks. Śmigla ma ponad 350 obliczy. I – jak podkreśla kapłan – każde z nich jest nie tylko próbą ukazania frasunku Zbawiciela, ale także wizerunkiem rzeźbiarza, który zawsze rzeźbi siebie i swoje emocje.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.