W środowe przedpołudnie 1 maja grupa pielgrzymów wyruszyła z Roszkowej Woli do Żdżar, żeby uczcić rocznicę beatyfikacji Franciszki Siedliskiej.
Beatyfikacja Marii od Pana Jezusa Dobrego Pasterza (Franciszki Siedliskiej) odbyła się 23 kwietnia 1989 r. Od tego czasu utrwalił się zwyczaj pielgrzymowania między Roszkową Wolą, miejscem narodzin Franciszki, a Żdżarami, gdzie błogosławiona przez wiele mieszkała. Pielgrzymi pokonują trasę ok. 9 km, niosąc jej relikwie. Co roku w pielgrzymce uczestniczą nie tylko siostry ze Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu, które założyła Franciszka Siedliska, ale i okoliczni mieszkańcy, i grupy pątników przybyłych z różnych stron diecezji i Polski.
Tradycją jest, że pątników wita bp Józef Zawitkowski, urodzony w Wale, miejscowości należącej do żdżarskiej parafii. Bp Józef przewodniczył również Eucharystii, koncelebrowanej wraz z księżmi, którzy uczestniczyli w pielgrzymce, oraz przybyłymi z okolicznych parafii. - Nasi ojcowie przyjeżdżali do Żdżar, bo zastali tutaj matkę, która o wszystkich dbała - mówił w homilii. - Matka Siedliska stworzyła wizję ojczyzny, która ma przyjść. A ojczyzna miał być wolna, dlatego tyle panien było przygotowanych do roli nauczycielki i pielęgniarki. Pamiętam z dzieciństwa dwie nazaretanki. Jedna z nich była nauczycielką. Starczyło jej serca i siły, by uczyć nie tylko dzieci, ale ich matki i ojców, jak dbać o porządek w obejściu. Druga to była siostra doktor - s. Edwarda, która leczyła tych, którym nie potrafiono pomóc w szpitalu. Motywem ich działania była miłość.