Wcześnie rano musieli wstać pielgrzymi udający się z Łowicza na Jasną Górę. Pątniczą wędrówkę rozpoczęli o 6.00 Mszą św. w kościele sióstr bernardynek.
Pierwsza pielgrzymka z Łowicza na Jasną Górę wyruszyła w 1656 r. Przez paulinów nazywana jest jaskółką pielgrzymek, gdyż rozpoczyna sezon pieszych wędrówek przed oblicze Madonny. Tradycją jest, że łowiccy pątnicy docierają w wigilię Zesłania Ducha Świętego. Także początek pielgrzymki u bram klasztoru bernardynek jest już kilkudziesięcioletnim zwyczajem. Wcześniej wyruszano spod kościoła Świętego Ducha.
Każdego dnia pielgrzymi uczestniczą w Mszy św. Na utartym przez stulecia szlaku mogą liczyć na ciepły posiłek i sympatyczne powitanie. Nie inaczej było w Pszczonowie, gdzie pątników pozdrawiały dzieci z miejscowej szkoły, a w remizie OSP przygotowano smaczny obiad. Zanim usiedli do stołu, skierowali się do kościoła. U progu świątyni witał ich proboszcz ks. Henryk Andrzejewski. Jeszcze w poniedziałek pielgrzymi dotrą do Lipiec Reymontowskich i dalej do Jeżowa, gdzie zorganizowano nocleg. W kolejne dni mijać będą m.in. Ujazd, Wolbórz i Gidle. W środę w Piotrkowie Trybunalskim spotkają się na Mszy św. ze swoim ordynariuszem bp. Andrzejem F. Dziubą. W sobotnie popołudnie 18 maja w kolorowych strojach łowickich wejdą na Jasną Górę. Towarzyszyć im będzie bp Józef Zawitkowski oraz grupa łowiczan, która dojedzie do nich autokarem.
Plan pielgrzymki:
13 maja Łowicz - Jeżów/Kosiska
14 maja Jeżów/Kosiska - Polichno
15 maja Polichno - Plucice
16 maja Plucice - Gidle
17 maja Gidle - Krasice
18 maja Krasice - Jasna Góra
Łowicka pielgrzymka ma kilkusetletnią tradycję
Marcin Kowalik /GN
Pątnicy leżą krzyżem przed ołtarzem w pszczonowskim kościele
Marcin Kowalik /GN
Uśmiech to znak charakterystyczny pielgrzyma
Marcin Kowalik /GN
Obiad w Pszczonowie smakował wszystkim
Marcin Kowalik /GN