Rekordowa liczba osób, nie tylko z diecezji, ale także z Polski i zagranicy, uczestniczyła w Łowiczu w procesji Bożego Ciała.
Boże Ciało w Łowiczu rozpoczęło się w katedrze od Mszy św. koncelebrowanej, której przewodniczył bp Andrzej F. Dziuba. W Eucharystii uczestniczyli także bp Józef Zawitkowski i biskup senior Alojzy Orszulik, a także kilkunastu kapłanów. W homilii ordynariusz podkreślał, że Bóg nie zostawia nas samych, że towarzyszy naszym smutkom, radościom i drogom życiowym. Towarzyszy nie tylko z oddali, ale także swoją żywą obecnością. - To jest Bóg, którego my możemy dotknąć, który daje się dotknąć. To jest Bóg niezwykły, bo w obecności swojej wybrał szczególny znak prostoty. Chleb, który jest znakiem prostoty, a jednocześnie bliskości naszego życia - mówił biskup.
Po zakończonej Eucharystii do czterech ołtarzy usytuowanych w obrębie starego rynku ruszyła procesja eucharystyczna. Pierwszy ołtarz został przygotowany przez wioskę Zielkowice II, drugi - przez Cech Rzemiosł i Małej przedsiębiorczości. Trzeci przygotowali ojcowie pijarzy. Czwarty, przy którym kazanie wygłosił bp Józef Zawitkowski, zbudowały parafia katedralna i wspólnota neokatechumenatu. Przy każdym z czterech ołtarzy czytana była Ewangelia nie tylko w języku polskim, ale także w jednym z obcych - angielskim, niemieckim, włoskim i francuskim. Przy ostatnim pieśń eucharystyczną zaśpiewał Zespół Pieśni i Tańca "Mazowsze", który tego dnia koncertował w mieście Pelikana.
Podobnie, jak w latach ubiegłych, w procesji Bożego Ciała uczestniczyła rzesza łowiczaków w strojach ludowych, a także rekordowa liczba gości z kraju i zagranicy. Obok Księżaków, w swoich strojach regionalnych do Łowicza przyjechali także przedstawiciele Podhala na czele z jednym z burmistrzów, a także liczna grupa Kaszubów. W barwnej procesji uczestniczyła także grupa uczniów z Węgier oraz goście z Anglii, Niemiec, Japonii, Francji i Hiszpanii.
Wszyscy uczestnicy procesji na rynku wysłuchali słów biskupa Józefa, który przestrzegał przed bezbożnością, źle pojętą wolnością i wyrzucaniem do śmietników chleba. - Ludzie z procesji Bożego Ciała w Łowiczu, powtarzam wam pytanie Pana Jezusa: "Może i wy chcecie odejść ode mnie?". Nie krępujcie się. To trzeba teraz. Tylu przecież odeszło i chwalą się tym. Może i wy chcecie odejść? Cisza? Dobrze, że pośród nas był Piotr, który powiedział: "Panie, do kogo pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego" - mówił bp Zawitkowski. Przy ostatnim ołtarzu biskup ordynariusz udzielił błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem na cztery strony świata. Procesja zakończyła się w katedrze odśpiewaniem "Te Deum" i powtórnym błogosławieństwem.
Na procesję Bożego Ciała wielu Księżaków przybyło w strojach łowickich
Agnieszka Napiórkowska /GN
Przy czwartym ołtarzu pieśń eucharystyczną zaśpiewał Zespół Pieśni i Tańca "Mazowsze"
Agnieszka Napiórkowska /GN