W niedzielę 25 sierpnia późnym wieczorem w Wiskitkach grupa młodych osób pobiła małżeństwo. Już po godzinie czterech sprawców było w rękach policji.
Cała sytuacja wyglądała jak scena z filmu akcji. Do idącego małżeństwa z dziećmi podjechał samochód, z którego wysiadła młoda dziewczyna. Zapytała o coś i początkowo nic nie wskazywało na to, aby coś złego miało zaraz się stać. Jednak po chwili z samochodu wysiadły kolejne osoby, które zaczęły okładać ciosami ojca rodziny. Żona próbowała bronić męża, jednak wiele to nie pomogło, w dodatku sama dostała kilka uderzeń. Sprawcy po całym zajściu wsiedli do samochodu i odjechali. O zdarzeniu poinformowana została policja. Wezwano karetkę pogotowia ratunkowego. 35-latek oraz jego 31-letnia żona z obrażeniami zostali przewiezieni do szpitala.
Policjanci natychmiast zajęli się tą sprawą. Szybko, bo już w godzinę po zdarzeniu, zatrzymanych zostało czterech sprawców - dwie kobiety i dwóch mężczyzn. Wszyscy to mieszkańcy Żyrardowa w wieku od 20 do 33 lat. Resztę nocy spędzili w policyjnym areszcie, a samochód, którym się poruszali, został zabezpieczony na policyjnym parkingu.