Tu pisał Krasicki i śpiewał Caruso

Pałac prymasowski. Obecna siedziba Instytutu Ogrodnictwa, który jest jednym z organizatorów Skierniewickiego Święta Kwiatów, Owoców i Warzyw, niegdyś należała do prymasów Polski, potem do carów. Bywali tu także cesarze i prezydenci. Przez lata pałac był świadkiem wyjątkowych wydarzeń, spotkań, a nawet cudownych widzeń.


Agnieszka Napiórkowska


|

Gość Łowicki 37/2013

dodane 12.09.2013 00:00
0

Mimo że Skierniewice od Gniezna dzieli prawie 250 km, przed laty tereny te – podobnie jak Łowicz – należały do archidiecezji gnieźnieńskiej i wchodziły w skład dóbr stołowych prymasów. Dzisiejsze miasto, będące Stolicą Nauk Ogrodniczych, swoją lokację zawdzięcza abp. Janowi ze Sprowy, który w 1457 r. nadał mu prawa miejskie. Pomiędzy rokiem 1359 a 1608 skierniewicki majątek arcybiskupi odwiedzali tylko przejazdem.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy