W łowickim muzeum czynna jest wystawa poświęcona osobie prymasa kardynała Józefa Glempa.
Wystawę zorganizowano z okazji pierwszej rocznicy śmierci prymasa Glempa. Pojawiły się na niej osobiste przedmioty duchownego, jak porcelanowy serwis, spinki do mankietów, walizka podróżna czy okulary i maszyna do pisania. Całość uzupełniają m.in. ubrania i szaty liturgiczne prymasa oraz kielichy mszalne.
W centralnym miejscu wyeksponowano pastorał - dar kard. Glempa dla diecezji łowickiej. Prawdopodobnie używał go św. Zygmunt Szczęsny Feliński, arcybiskup warszawski. Całość uzupełniają książki autorstwa prymasa i te wydane o nim samym oraz zdjęcia.
O zgromadzonych na wystawie przedmiotach opowiadał bp Andrzej F. Dziuba
Marcin Kowalik /GN
W niedzielę 26 stycznia, podczas otwarcia wystawy, o zgromadzonych na niej przedmiotach opowiadał ordynariusz łowicki bp Andrzej F. Dziuba, który przez wiele lat był osobistym sekretarzem kard. Glempa i kierownikiem Sekretariatu Prymasa Polski. Podkreślił wagę okolicznościowych medali wybijanych z okazji podróży zagranicznych prymasa i krzyża ofiarowanego przez misjonarza zrobionego przez mieszkańców Papui-Nowej Gwinei. Wystawa czynna będzie tylko do 2 lutego.
Biskup łowicki zdradził również, że jest w posiadaniu maszynopisu poezji kard. Glempa oraz kończy pisać książkę o prymasie. O swoich osobistych relacjach z kard. Glempem opowiadał bp senior Alojzy Orszulik.
Homilię podczas Mszy w intencji zamarłego prymasa wygłosił bp Józef Zawitkowski
Marcin Kowalik /GN
W niedzielny wieczór w bazylice katedralnej w Łowiczu odprawiono Mszę św. w intencji zmarłego prymasa. Eucharystię celebrowali biskup łowiccy wraz z przybyłymi kapłanami. Zarówno bp Dziuba, jak i bp Orszulik oraz bp Zawitkowski byli konsekrowani przez kard. Glempa.
W homilii bp Józef Zawitkowski nawiązał do licznych wizyt prymasa w Łowiczu. - W czwartek byliśmy z księdzem biskupem Dziubą przy czarnym sarkofagu, tam gdzie pochowany jest trzeci z warszawskich prymasów - kard. Józef Glemp. Ten jest nam najbliższy i czasem, i serdecznością. Prymas bardzo się starł, żeby w świadomości mieszkańców zostało, że Łowicz jest prymasowski. Najbardziej cieszył się z łowickich opłatków - mówił bp Zawitkowski w obecności pocztu sztandarowego Łowicza, którego Honorowym Obywatelem był od 2004 r. prymas Glemp.