Redaktor wydania

Z Piotrem Chomickim spotkałem się jesienią 2012 r. To było na początku jego pieszej wędrówki z Gietrzwałdu do Kibeho – miejsca objawień maryjnych w Afryce.

Marcin Kowalik

|

Gość Łowicki 07/2014

dodane 13.02.2014 00:00
0

Zastałem go wieczorem na plebanii w Żychlinie. Rozmawialiśmy, gdy moczył obolałe stopy w misce z wodą. Czułem się wtedy niezręcznie, zadając mu pytania. Wierzył, że Maryja doprowadzi go do celu. Słuchając go, nie wątpiłem, że tak się stanie. Po powrocie z Kibeho znalazł czas, żeby jeszcze raz odwiedzić diecezję łowicką i podzielić się swoimi przeżyciami z wyprawy (ss. IV–V).

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

30 dni

już od 19,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy