Pieszym rajdem upamiętniono 500. rocznicę śmierci Adama z Bochenia, rektora Akademii Krakowskiej, a także nadwornego lekarza polskich królów.
Rajd wyruszył sprzed siedziby Urzędu Gminy w Łowiczu. Organizatorzy byli mili zaskoczeni frekwencją. W niedzielne przedpołudnie pojawiło się ok. 140 osób chętnych przejść prawie 12 km Doliną Bzury. Prowadzeni przez komandora rajdu Zdzisława Kryściaka, przewodnika PTTK, mijając ruiny zamku arcybiskupów gnieźnieńskich, opuścili Łowicz, żeby przez lasy i błotniste tereny dotrzeć do budynku po szkole podstawowej w Bocheniu. Teraz mieści się tam biblioteka, ale pozostała wciąż tablica ku czci Adama z Bochenia. Przed nią złożono kwiaty i zapalono znicze.
O Adamie z Bochenia zachowało się niewiele informacji. Data i miejsce urodzenia nie są znane. Przypuszczalnie urodził się ok. 1470 r., a przydomek wziął się od położonej pod Łowiczem wsi. Być może jego ojciec Grzegorz otrzymał wójtostwo w Bocheniu i dlatego jego syn mógł być określany jako Adam z Bochenia. Zapewne dzięki możnym protektorom został skierowany na nauki do Krakowa. Wśród studentów Akademii Krakowskiej odnajdujemy "Adam Gregory de Lovycz" (Adama z Łowicza syna Grzegorza). W 1492 r. uzyskał tytuł magistra sztuk wyzwolonych. Przez dwa lata wykładał na Wydziale Filozoficznym. Potem podjął za granicą studia medyczne. Był częstym gościem na Wawelu. Został lekarzem nadwornym u Jana Olbrachta, Aleksandra Jagiellończyka i Zygmunta I. Szczególnymi łaskami cieszył się u króla Aleksandra, który mianował go także nadwornym fizykiem.
Był profesorem oraz rektorem Akademii Krakowskiej. Najbardziej znanym jego dziełem jest "Dialog o czterech stanach spierających się o nieśmiertelność”. Bohaterami dramatu są przedstawiciele stanu małżeńskiego, bezżennego, kapłańskiego i zakonnego (autor dzielił duchowieństwo na księży diecezjalnych i kapłanów po ślubach zakonnych). Sędziami rozsądzającymi prawo jednego ze stanów do nieśmiertelności są mityczne postacie Minerwy i Merkurego.
Adam z Bochenia zmarł w Krakowie w 1514 r.
Uczestnicy rajdu zostali ciepło przyjęci przez mieszkańców Bochenia. Przygotowano dla nich posiłek oraz konkursy. Największą wiedzą o gminie i Adamie z Bochenia wykazała się Anna Nowalińska z Łodzi. Upominki wręczono również najmłodszym i najstarszym uczestnikom rajdu. Tym najmłodszym okazał się niespełna 12-letni Szymon Gładki, a najstarszym - 83-letni Włodzimierz Stobiecki.
Rajd był wspólnym przedsięwzięciem PTTK Oddział Łowicz, gminy Łowicz, Biblioteki Publicznej w Bocheniu oraz Koła Gospodyń Wiejskich w Bocheniu.