Kurs to nie szczepionka

– Po pierwszych kilku wykładach kursu przedmałżeńskiego całą drogę do domu kłóciliśmy się tak, że aż iskry leciały. Później godzinami rozmawialiśmy o tym, jak wyobrażamy sobie nasze szczęśliwe małżeństwo – mówi Piotr Werbiński.

nap

|

Gość Łowicki 10/2014

dodane 06.03.2014 00:00
0

Wielki Post (a także poprzedzające go tygodnie) to czas, w którym w bardzo wielu parafiach diecezji łowickiej odbywają się kursy przedmałżeńskie. W Rzeczycy, Bełchowie, Dmosinie, Kompinie czy Bednarach nauki odbywają się raz w roku. W miastach kursy dla narzeczonych organizowane są znacznie częściej.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy