U Mamy czas się nie dłuży przejdź do galerii

To już czwarty rok z rzędu w rocznicę zamachu na Jana Pawła II ks. Konrad Świstak, proboszcz parafii pw. Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata, zorganizował nabożeństwo ku czci MB Fatimskiej. W tym roku wzbogacone ono zostało o dziękczynienie Bogu za dar świętego papieża Polaka, umiłowanego syna Fatimy. Z tej okazji władze miasta ufundowały i przekazały na ręce proboszcza obraz św. Jana Pawła II. - Chcemy w ten sposób wesprzeć najmłodszą parafię w mieście, a także podziękować za aktywną pracę dla wiernych, jaką podejmują tutejsi księża - mówiła Grażyna Dębska, przewodnicząca Rady Miasta, parafianka z Sójczego Wzgórza.

- Ta Matka prowadzi do Chrystusa, do przeżywania miłości, która dotyka głębi serca. Tej Matce możemy powiedzieć wszystko - mówił podczas kazania proboszcz. - Po 4 latach pobytu MB Fatimskiej między nami nie wyobrażam sobie tego miejsca bez Niej. Ona jest naszym wspomożeniem, naszą nadzieją i siłą. Dziś wspominamy tę naszą Panią, a także Jej umiłowane dziecko - Jana Pawła II. On, który za młodu stracił matkę, a potem całą rodzinę, całe życie powtarzał słowa: "Totus Tuus, Maryjo". Co ja mogę dziś zrobić? Powiedzieć razem z nim: „Cały Twój, Maryjo". A owocem tego zawierzenia będzie świętość - zapewniał ks. Konrad.

Po Eucharystii młodzież z Gimnazjum nr 2 zaprosiła zebranych do wysłuchania przedstawienia słowno-muzycznego "Tryptyk". Następnie odmówiono Różaniec, a uroczystość zakończyła się procesją światła i słodką kremówką, ufundowaną również przez władze miasta. - Nabożeństwa maryjne trwają dość długo, ale rosnąca z miesiąca na miesiąc frekwencja pokazuje, że czas spędzony z Mamą płynie bardzo szybko - przekonuje Łukasz Leszczyński.

Więcej na temat nabożeństwa fatimskiego w 21. numerze papierowego wydania "Gościa Łowickiego".