Uczniowie skierniewickiego "Klasyka" podczas Dnia Rodziny ćwiczyli, jak prawidłowo wykonać masaż serca.
Na progu wakacji w wielu przedszkolach i szkołach w diecezji organizowane są Dni Rodziny i Dni Integracji. Podczas imprez, w których uczestniczą rodzice, dzieci i nauczyciele, nie brakuje różnego rodzaju występów, zabaw i poczęstunków. Nie inaczej było w Zespole Szkół im. ks. S. Konarskiego podczas Dnia Rodziny, który zorganizowała klasa Va. Impreza integracyjna odbyła się w lesie w Zwierzyńcu, gdzie rodzice wraz z wychowawczynią Małgorzatą Ładą przygotowali ognisko, na którym, zamiast kiełbasek, dzieci smażyły samodzielnie wykonane omlety. Później nad ogniem upieczono chleb, a w popiele - ziemniaki. Największą atrakcją spotkania był mecz piłki nożnej rozegrany pomiędzy dziećmi a rodzicami, który zakończył się zwycięstwem dorosłych. Mimo wielkiego zaangażowania piątoklasistów, ojcowie nie dali się pokonać. Przed meczem, w którym brały udział także dziewczęta, odbył się kurs udzielania pierwszej pomocy, który przeprowadził jeden z rodziców. Uczniowie i rodzice ćwiczyli układanie poszkodowanego w pozycji bezpiecznej, a także przeprowadzanie sztucznego oddychania na fantomie Zenku. Podczas kursu dzieci nauczyły się także, jak korzystać z defibrylatora.
– Na początku wydawało mi się, że robienie sztucznego oddychania jest bardzo trudne, ale jak poćwiczyłem, stwierdzam, że nie ma się czego bać – mówi Konrad. Zadowolenia z kursu nie kryli także rodzice. – Cieszę się, że podczas zabawy i integracji przećwiczyliśmy udzielanie pierwszej pomocy. Kto wie, może dzięki temu nasze dzieci kiedyś uratują komuś życie – mówi Jan Rymarczyk. Podczas chwil spędzonych w lesie był także czas na rozmowy przy ognisku, zabawę w tajemnicze wiadro i zawody polegające na rozplątywaniu sznurków.