Rawskie gimnazjum na chwilę przed ostatnim dzwonkiem otrzymało niezwykły list. Jego treść wywołał u wielu łzy wzruszenia.
Tuż przed zakończeniem roku w Gimnazjum im. Haliny Konopackiej po raz drugi odbyła się Gala Sukcesu. Podczas apelu zaprezentowano osiągnięcia 25 uczniów, którzy w tym roku szkolnym zostali laureatami różnego rodzaju konkursów i olimpiad. Poza uczniami, nauczycielami, rodzicami, dziadkami, a nawet rodzeństwem wyróżnionych, w gali uczestniczyła także Grażyna Dębska, przewodnicząca Rady Miejskiej. Najzdolniejszym uczniom wręczono statuetki-sowy.
– Nasza gala jest jednym ze sposobów dowartościowania tych, którzy w ciągu roku osiągnęli jakieś sukcesy w konkursach przedmiotowych – wyjaśnia Irena Wiśniewska, dyrektor szkoły. – Podczas uroczystości staramy się doceniać także wysiłki, jakie nasi uczniowie wkładają w rozwijanie swoich pasji. W całym procesie edukacyjnym zdarza się, że częściej widzi się braki niż sukcesy.
Podczas gali pani dyrektor poinformowała zebranych o niezwykłym liście, jaki szkoła otrzymała z Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej. Był on odpowiedzią na wysłany do papieża Franciszka list z okazji pierwszej rocznicy jego pontyfikatu. – Kiedy go pierwszy raz czytałam, nie mogłam powstrzymać łez. Najbardziej wzruszyło mnie zapewnienie papieża o jego modlitwie i zdanie o tym, że ojciec święty pochyla się nad każdym uczniem i na jego czole kreśli znak błogosławieństwa. Nie mam wątpliwości, że te słowa były ważne dla wszystkich – mówi I. Wiśniewska.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się