Na początku sierpnia w sanktuarium Matki Bożej Świętorodzinnej w Miedniewicach pojawiają się rzesze pielgrzymów.
Przybywają z różnych stron. Spora grupa pieszo, tak, jak ich przodkowie. Tradycję pieszego pielgrzymowania podtrzymują pątnicy z Łowicza, Sochaczewa, Skierniewic, Błonia i Żyrardowa. Okazją jest przypadające 2 sierpnia święto Matki Bożej Anielskiej - patronalne święto kościołów i klasztorów franciszkańskich. W Miedniewicach obchodzone uroczyście, ponieważ tu mieszczą się klasztory franciszkanów i klarysek.
Pielgrzymi przychodzą już dzień wcześniej, żeby zdążyć na Mszę św. o 18.00. W tym roku Eucharystii przewodniczył bp Józef Zawitkowski. Od lat kończy się ona Apelem Poległych, podczas którego wierni modlą się za powstańców warszawskich.
Potem rozpoczęło się całonocne czuwanie przed słynącym z łask obrazem Świętej Rodziny. Wieczorem w wirydarzu sanktuarium odbyły się jeszcze dróżki maryjne, a bracia franciszkanie z Niepokalanowa wystawili misterium o śmierci św. Maksymiliana według Kazimierza Brauna.
O północy Eucharystię - Pasterkę maryjną - odprawił kustosz sanktuarium o. Krzysztof Oniszczuk OFMConv. Poranek 2 sierpnia rozpoczęły Godzinki do Najświętszej Maryi Panny, a od 6.00 - co godzinę - odprawiano Msze św. dla poszczególnych grup pielgrzymkowych. W samo południe Mszy św. odpustowej przewodniczył o. Waldemar Ułanowicz OFMConv, a zakończyła się ona procesją eucharystyczną i błogosławieństwem Najświętszym Sakramentem.