Stoi na stacji... amunicja

– Musimy tę jedność pielęgnować, bo nasza wspólna historia obliguje nas do tego – mówił biskup polowy wojska węgierskiego László Bíró.

Monika Augustyniak

|

Gość Łowicki 34/2014

dodane 21.08.2014 00:00
0

W niemal wszystkich miastach naszej diecezji władze samorządowe wraz z mieszkańcami obchodzili rocznicę Bitwy Warszawskiej. Pod pomnikami składane były kwiaty, odbywały się uroczyste Msze św. Wyjątkowego charakteru nabrały obchody w Skierniewicach. 12 sierpnia do kościoła garnizonowego zawitali niezwykli goście. Na zaproszenie Stowarzyszenia "Liberatis", oprócz biskupa polowego wojska węgierskiego, przybyli dyrektor Instytutu i Muzeum Wojskowości w Budapeszcie, przedstawiciele Ministerstwa Obrony Narodowej Węgier, Ambasady Węgier w Polsce oraz ministerstw i rządu Rzeczypospolitej Polskiej. Uroczystość zorganizowana przez stowarzyszenie upamiętniała wsparcie militarne udzielone narodowi polskiemu. 12 sierpnia 1920 r. z Węgier do Skierniewic dotarł transport 22 mln pocisków. Amunicja dotarła tuż przed rozpoczęciem Bitwy Warszawskiej i znacząco przyczyniła się do polskiego sukcesu. Ten mało znany epizod z wojny polsko-bolszewickiej stał się kluczowy w obronie Europy przed ideologią nadciągającą ze Wschodu. W latach 1919–1921 Węgrzy poprzez Rumunię dostarczyli do Polski prawie 100 mln pocisków, a amunicja, która dotarła do Skierniewic w połowie sierpnia 1920 r., stanowiła 20 proc. całej pomocy węgierskiej.


Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy