Pamiętajmy o bohaterach

– Polscy żołnierze leżeli w redlinach, w większości zmasakrowani pociskami artyleryjskimi – mówi Henryk Bolimowski.

Niewielu miejscowych pamięta wydarzenia sprzed 75 lat. Jednym z nielicznych jest Henryk Bolimowski, który jako 10-letni chłopiec uczestniczył wraz ze swym dziadkiem w pochówku poległych. Dziadek pana Henryka z sąsiadami układał na konnym wozie ciała żołnierzy i grzebał we wspólnej mogile w Nowym Dębsku. Spoczęło tam 134 żołnierzy. – Zbieraliśmy te ciała z pól. Polegli żołnierze leżeli w redlinach, wśród niewykopanych jeszcze ziemniaków i buraków – wspomina pan Henryk.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..