Po raz 15. katecheci i nauczyciele diecezji łowickiej szli razem w pielgrzymce.
Tym razem trasa miała 10 km. Prowadziła przez teren dawnego Księstwa Łowickiego - z Kompiny do Boczek. XV Piesza Pielgrzymka Katechetów i Nauczycieli Diecezji Łowickiej odbyła się w sobotę 20 września. Przed wymarszem z kościoła parafii św. Wojciecha i św. Barbary w Kompinie, historię parafii i świątyni przedstawił dziekan łowicki ks. Wiesław Skonieczny. Zrobił to w zastępstwie chorego ks. Bogdana Zatorskiego, miejscowego proboszcza. Trud pielgrzymowania katecheci, nauczyciele i osoby im towarzyszące ofiarowali w intencji powrotu do zdrowia ks. B. Zatorskiego. Ok. 300 osób modliło się również za dwóch katechetów, którzy niedawno zmarli.
Hasłem tegorocznej pielgrzymki był tytuł pierwszej adhortacji papieża Franciszka - "Evangelii Gaudium", czyli "Radość Ewangelii". Powód wybrania takiego hasła wyjaśnił pielgrzymom na spotkaniu w Kompinie ks. Sławomir Sobierajski, referent wydziału nauki katolickiej kurii łowickiej. - W tym dokumencie papież przedstawił swoją wizję Kościoła XXI w. Zaczyna od radości. To ona jest powodem, że przyciągamy innych do Boga. Swoje źródło ma w tym, że spotkaliśmy Boga na swojej drodze - mówił ks. Sobierajski.
Pielgrzymi w drodze do Boczek zatrzymali się w Sromowie, przy Muzeum Ludowym Rodziny Brzozowskich. Właściciel - Wojciech Brzozowski ugościł pątników jabłkami oraz opowiedział o muzeum, które założył jego ojciec. W środku znajduje się kilkaset ruchomych rzeźb. Chętni mogli je obejrzeć bezpłatnie.
Przy kościele parafii św. Rocha w Boczkach czekał na pielgrzymów proboszcz ks. Marek Kania. Przed Mszą św. opowiedział on parafii, która szczyci się tym, że obok murowanej świątyni stoi zabytkowy drewniany kościół. Miejscowi mają jeszcze jeden powód do dumy. W Boczkach urodził się wybitny polski malarz Józef Chełmoński. Jego postać przybliżył w homilii bp Józef Zawitkowski. Eucharystii przewodniczył ordynariusz łowicki bp Andrzej F. Dziuba, który wspólnie z katechetami i innymi uczestnikami pielgrzymki spotkał się jeszcze na agapie w remizie OSP.