– Niech dzieci wiedzą, że mają w niebie wielu orędowników i że świętość leży w zasięgu ręki – mówi Teresa Bibik.
Niepubliczna Szkoła Podstawowa „Źródła” w Skierniewicach przemieniła się w zgromadzenie świętych. Były matka i babcia Jezusa, święte Zuzanna, Klara, Jadwiga, Kinga, Faustyna i inne. Wśród męskich wzorców największą popularnością cieszył się św. Jan Paweł II. Wszyscy uczniowie i ich rodzice dołożyli starań, by strój i atrybuty świętego wyróżniały go spośród innych. Zadaniem uczniów było opowiedzenie kilku zdań na temat wybranego bohatera. 30 października nie odbyły się zajęcia dydaktyczne, za to dzieci brały udział w konkursach dotyczących świętych i zabawach integracyjnych.
To już drugi rok z rzędu uczniowie ze „Źródeł” czynnie przygotowują się do uroczystości Wszystkich Świętych. I choć katalizatorem tego szkolnego wydarzenia w jakimś stopniu jest chęć skontrowania wszechobecnego Halloween, nie to jest najważniejsze. – Pamiętam z dzieciństwa, że 1 listopada kojarzył mi się ze smutkiem po naszych zmarłych – opowiada pani Teresa. – Zależy nam na tym, żeby ukazać dzieciom to święto jako bardzo radosne. Niech wiedzą, że mają w niebie wielu świętych orędowników i patronów, niech poznają ich życie, relację z Bogiem. Niech wiedzą, że świętość leży w zasięgu ręki – dodaje. Kontynuacją poznawania świąt kościelnych i polskich tradycji była wyprawa 3 listopada na jeden z pomników upamiętniających poległych bohaterów i zapalenie na nim zniczy. To był wstęp do kształtowania cnoty patriotyzmu, którą cała społeczność szkolna będzie szlifować w listopadzie.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się