W samo południe 1 stycznia Klub Kolarski Łowicz zainaugurował nowy sezon rowerowych wypraw.
Noworoczny trening rozpoczął się wśród bicia dzwonów na Starym Rynku w Łowiczu. Sześciu śmiałków zdecydowało się na dwugodzinną przejażdżkę do Skierniewic i z powrotem. Nie odstraszyła ich zimowa aura. Prezes klubu Bogumił Urbanek chciałby, żeby wspólny trening w Nowy Rok był coroczną tradycją.
- Jest jeden smutny moment dzisiejszej wyprawy. Z początkiem roku trzeba wyzerować licznik. W zeszłym przejechałem na rowerze ponad 8 tys. km. Więcej niż samochodem - mówi B. Urbanek.
Klub Kolarski Łowicz łączy ludzi, którzy chcą realizować swoją pasję jazdy na rowerze w szerszym gronie. Promuje też region łowicki. 11 listopada ubiegłego roku zaprosił łowiczan na przejażdżkę w 123. rocznicę odzyskania prze Polskę niepodległości. Uczestnicy wyprawy przejechali wtedy symboliczne 123 km.
Cel dzisiejszej wyprawy nie był przypadkowy. Kolarze jechali do Skierniewic DK 70, którą można dojechać do Nieborowa i Arkadii - ważnych miejsc na mapie turystycznej Polski. W Nieborowie w dawnym pałacu Radziwiłłów mieści się muzeum, a w pobliskiej Arkadii zwiedzający zachwycają się romantycznym parkiem założonym przez księżną Helenę Radziwiłłową. KK Łowicz skierował do Ministra Infrastruktury i Rozwoju oraz Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad wniosek o uwzględnienie budowy ścieżki pieszo-rowerowej na odcinku DK 70 Łowicz - Nieborów w planach inwestycyjnych, które będą realizowane na terenie województwa łódzkiego w latach 2014-2020.
Klub uzasadniania swój wniosek spadkiem bezpieczeństwa dla rowerzystów na DK 70 w związku ze wzmożonym ruchem samochodów, które kierują się do położonego pod Nieborowem węzła komunikacyjnego na autostradzie A2.
Miejsce startu. Stary Rynek w Łowiczu
Marcin Kowalik /Foto Gość