Orszak Trzech Króli w Kutnie może poszczycić się najdłuższym stażem w diecezji łowickiej.
Po raz pierwszy wyruszył w 2012 r., trzy lata po ogólnopolskim wskrzeszeniu pochodów zmierzających ku Dzieciątku Jezus. Tegoroczny barwny korowód z mędrcami ze Wschodu na czele przeszedł tradycyjną drogą - spod kościoła św. Wawrzyńca, ulicą Królewską na plac Piłsudskiego.
Trzej królowie jechali na koniach, Maryja - bryczką zaprzężoną w dwa kucyki. Obok dumnie kroczył św. Józef. W scenkach biblijnych role mędrców zagrali uczniowie Zespołu Szkół im. Wł. Grabskiego - Gracjan Ludwiczak, Adrian Zieliński i Łukasz Zalewski (rodzice chłopca wcielili się w postaci Maryi i Józefa).
Inicjatorem i dobrym duchem przedsięwzięcia jest ks. prałat Stanisław Pisarek, proboszcz parafii św. Wawrzyńca. I podobnie, jak opisuje Mateusz Ewangelista wędrówkę mędrców za gwiazdą przed dwoma tysiącami lat, licznie przybyli kutnianie pokłonili się nisko Nowonarodzonemu.
Strażacka orkiestra dęta nie szczędziła sił w płucach, by obwieścić światu radosną nowinę. Kolędy i pastorałki zaśpiewał Zespół Pieśni i Tańca Ziemi Kutnowskiej. W orszaku nie zabrakło najmłodszych mieszkańców miasta i powiatu, na nich po uroczystości czekały kosze pełne pierniczków.