Kto nie był na takiej imprezie, może uznać, że mało w życiu widział. Kto był, tego nie trzeba przekonywać, że najbardziej wystrzałowe, szampańskie, radosne są bale bez napojów alkoholowych, po których nikt nie ma kłopotów z pamięcią.
Po raz 12. w Skierniewicach i po raz 4. w Kutnie odbędą się Bezalkoholowe Bale Karnawałowe. Zamiast mocnych trunków, uczestnicy mogą liczyć na dobrą zabawę z wodzirejem, który – wcielając się w Afroamerykanina, Araba, clowna – w ciągu jednej nocy „obwiezie” uczestników po salach balowych całego świata. Poza gorącymi rytmami podczas tegorocznych balów nie braknie również konkursów z nagrodami, aukcji i kulturalnych rozmów przy suto zastawionych stolikach.
Rzesza zadowolonych ludzi w różnym wieku, którzy świetnie się bawią całymi rodzinami, to bez wątpienia najmocniejszy atut balów bezalkoholowych. Świetna zabawa połączona z modlitwą i promocją trzeźwości jest z jednej strony mocnym świadectwem, z drugiej – gestem solidarności z osobami uzależnionymi. W tym roku bal bez procentów odbędzie się 31 stycznia w Skierniewicach. Zabawę rozpocznie Msza św. o godz. 18 w parafii Niepokalanego Serca NMP w Skierniewicach, po której wszyscy udadzą się do Centrum Konferencyjno-Rozrywkowego „Maraton” przy ul. Sobieskiego 20. Tydzień później – 7 lutego – IV Bezalkoholowy Bal Karnawałowy odbędzie się w Sali Bankietowo-Weselnej „Westa” w Zawadach koło Kutna. Trzeźwe pląsy, których organizatorem jest ks. Mirosław Romanowski, proboszcz parafii św. Jana Chrzciciela w Kutnie, wspierany przez członków Odnowy w Duchu Świętym, Domowy Kościół i parafian, rozpoczną się o godz. 19. Podobnie, jak w latach ubiegłych, o dobrą zabawę zadba wodzirej Radosław Florczak. Organizatorzy, którzy zaplanowali wiele atrakcji, zapewniają, że najbardziej aktywnych uczestników obdarują upominkami.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się