Bp Andrzej F. Dziuba poświęcił dzwony dla parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Skułach. Jeden z nich powstał w 1796 r.
To największy z trzech, które wkrótce zawisną w drewnianej XIX-wiecznej dzwonnicy. Jest na nim wizerunek Maryi i napisy, które wskazują, że prawdopodobnie wisiał kiedyś w cerkwi. Trafił do Skuł wraz z innym dzwonem po I wojnie światowej. W archiwach parafii znajduje się zapisek, że była to rekompensata za zabrane dzwony starożytne.
Renowacją dzwonu zajął się mistrz ludwisarski Zbigniew Felczyński. - Głos ma ładny, jeszcze będzie służył przez wiele lat - zapewnia. W pracowni mistrza powstały dwa nowe dzwony dla parafii w Skułach. Imiona pochodzą od jej patronów. 130-kilogramowy "Piotr" to dziękczynienie za pontyfikat papieża Jana Pawła II. O 50 kg lżejszy "Paweł" upamiętnia 6 wieków istnienia parafii.
Niestety, stary dzwon, który trafił do Skuł razem z maryjnym, nie nadaje się do użytku. Pękł. Być może został uszkodzony, gdy ratowano oba dzwony przed rabunkiem przez Niemców w 1939 r. Pod osłoną nocy zdjęto je z dzwonnicy i zakopano na parafialnym cmentarzu. Pod specjalnie usypaną mogiłą przeleżały całą okupację.
Uroczystość poświęcenia dzwonów odbyła się 1 lutego. Mszy św. przewodniczył bp Andrzej F. Dziuba. - Przez te trzy dzwony będą mówić do was jakby trzej nowi prorocy. W dźwięku tych dzwonów powinniście słyszeć, że wzywają do oddania Bogu chwały, wzywają do modlitwy i przypominają o żegnaniu kogoś, kto odszedł. Są szczególnym znakiem, który wzywa do uświadomienia sobie, iż nasze życie jest w Bogu i Bóg tym życiem ostatecznie kieruje - mówił w homilii ordynariusz łowicki.
Proboszcz ks. Sławomir Bogdanowicz podziękował fundatorom i wszystkim darczyńcom - dokładnie 263 osobom, które ofiarowały pieniądze na nowe dzwony, renowację starego i mechanizm sterujący ich pracą.