Bale bezalkoholowe. – Koledzy z pracy nie mogą mi uwierzyć, że można się świetnie bawić bez procentów – mówi Karol Misztal.
Cieszą się coraz większą popularnością, zadając kłam obiegowej opinii, że na trzeźwo nie można poszaleć. Organizatorzy skierniewickich i kutnowskich bezalkoholowych imprez, by sprostać zainteresowaniu, zmuszeni byli poszukać większych sal.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.