Ojciec święty Franciszek mianował polskiego franciszkanina o. Janusza Daneckiego OFMConv biskupem pomocniczym archidiecezji Campo Grande w Brazylii.
Stolicą tytularną przyznaną o. Januszowi przez papieża jest Regie. Dotychczas o. Danecki był proboszczem parafii Matki Bożej Fatimskiej w Juruá w prałaturze Tefé.
Biskup nominat urodził się 8 września 1951 roku w Sochaczewie. Po ukończeniu Szkoły Podstawowej im. Fryderyka Chopina w Chodakowie w 1965 r. wstąpił do Niższego Seminarium Duchownego w Niepokalanowie. Po nowicjacie naukę kontynuował w Wyższym Seminarium Duchownym Ojców Franciszkanów w Krakowie. Pierwsze śluby zakonne złożył 5 września 1971 roku, a śluby wieczyste - 8 grudnia 1975 roku. Na kapłana został wyświęcony 19 czerwca 1977 r. Po święceniach pracował w Łodzi, Kaliszu, Skarżysku-Kamiennej i Niepokalanowie, skąd w 1985 r. wyjechał na misje do Brazylii, gdzie był formatorem postulantów i przełożonym wspólnoty Jardim da Imaculada w diecezji Luziânia. W początkach lat 90. ub.w. był krajowym dyrektorem Rycerstwa Niepokalanej i proboszczem parafii św. Antoniego, a następnie rektorem seminarium franciszkańskiego w Brasilia, gwardianem konwentu i sekretarzem Kustodii oraz gwardianem konwentu Jardim da Imaculada. W dalszych latach o. Janusz był wikariuszem prowincjalnym i formatorem w Brasilii, a później proboszczem parafii Jardim da Imaculada. A ostatnio był proboszczem parafii Matki Bożej Fatimskiej w Juruá w prałaturze Tefé.
Od 30 lat biskup nominat przebywa na misjach
W rozmowie z Radiem Watykańskim o. Danecki przyznał, że nominacja biskupia to dla niego ogromne wyzwanie związane z kompletną zmianą środowiska pracy duszpasterskiej. - Tu, gdzie byłem do tej pory, było przede wszystkim duszpasterstwo wspólnot nadrzecznych w głębokiej Amazonii, w Juruá. Parafia jest ogromna, ma 19 tys. km kw. powierzchni, na której jedyną dostępną drogą jest rzeka Juruá, dopływ Amazonki. Małymi stateczkami odwiedza się wspólnoty, małe wioski, które są położone wzdłuż rzeki. Teraz będę musiał poznać zupełnie inną rzeczywistość Brazylii - mówił biskup nominat. - Jestem w tym kraju już 30 lat, ale nigdy nie byłem w Campo Grande, stolicy stanu Mato Grosso do Sul. Jest to region rozwijający się, rolniczy. To ta część Amazonii, która tak naprawdę przestała już być Amazonią, i gdzie jest duży napływ ludzi. Jest to dla mnie wielkie wyzwanie - mówił o. Danecki.
Informacja o nominacji biskupiej o. Janusza bardzo ucieszyła jego współbraci z całej prowincji. Radości nie kryli ojcowie franciszkanie z Niepokalanowa i Miedniewic. - Ojciec Janusz jest trzecim biskupem z naszej prowincji - mówi o. Krzysztof Oniszczuk, miedniewicki gwardian. - Pierwszym biskupem był już śp. ojciec Augustyn Januszewicz, drugim jest o. Jan Wilk. Dziś mamy trzeciego biskupa. Nie ukrywam, że wiadomość ta bardzo nas rozradowała. Tu, w Miedniewicach, cieszyliśmy się zarówno my, jak i siostry klaryski, u który niedawno o. Janusz odprawiał Msze św. Nasz współbrat jest spokojnym, cichym i bardzo skromnym człowiekiem - dodał z nieskrywaną radością o. Krzysztof.