– Do niczego innego nie jestem tak przekonany, jak do organizacji tego zjazdu – mówi Krzysztof Jan Kaliński, burmistrz Łowicza.
Już 1050 osób zadeklarowało udział w trzecim Ogólnopolskim Zjeździe Dużych Rodzin, który planowany jest na 19–21 czerwca w Łowiczu. Dodatkowo ma przybyć 500 przedstawicieli rodzin zastępczych z całego województwa, bo w przygotowanie zjazdu, oprócz Urzędu Miejskiego w Łowiczu i Związku Dużych Rodzin 3+, włączył się także Urząd Marszałkowski Województwa Łódzkiego, deklarując dofinansowanie w wysokości 300 tys. zł.
Burmistrz inicjatorem
O organizację tego zjazdu w tym roku ubiegały się również Poznań, Gdynia i Wrocław. Jednak to aktywność Łowicza w pomocy rodzinom wielodzietnym, jego strategiczne położenie geograficzne i bliskość Warszawy zwyciężyły. Pomysłodawcą wydarzenia jest burmistrz Kaliński. To również z jego inicjatywy w 2010 r. wprowadzono Łowicką Kartę Dużej Rodziny i Rodziny Zastępczej. Łowicz był jednym z pierwszych miast w kraju, które wdrożyły ten pomysł. Posiadacze tej karty, oprócz zniżek na obiekty sportowe i kulturalne w mieście, mają 50 proc. zniżki również w przedszkolach. Burmistrz zna problemy dużych rodzin i wie, ile trudu i wyrzeczeń kosztuje wychowanie młodego pokolenia. Wraz z żoną Alicją mają pięcioro dzieci. Kiedy były małe, marzyli, by chociaż telewizyjne wiadomości móc w spokoju obejrzeć. – Dzieci pozwalają poznać życie. Jak twierdzi moja żona: „Miłość do dzieci się mnoży, a nie dzieli” – mówi. Burmistrz uważa, że w rodzinach wielodzietnych dzieci lepiej się socjalizują, potrafią minimalizować swoje potrzeby, znają ograniczenia materialne i czasowe swoich rodziców. Zdaniem Bogusława Bończaka, wiceburmistrza Łowicza, który jest odpowiedzialny za organizację zjazdu, z racji tego, że w Polsce sytuacja demograficzna jest katastrofalna, trzeba pokazywać rodziny wielodzietne z dobrej strony. – Rodziny te są dobrze zorganizowane, świetnie radzą sobie w życiu, prowadzą nieraz własny interes – tłumaczy.
Po co zjazd?
W podobnym tonie wypowiada się Janusz Kukieła, przewodniczący i inicjator powstania łowickiego koła ZDR 3+, ojciec czworga dzieci. Ma także nadzieję, że goście zjazdu zawrą prywatne znajomości z łowiczanami, wymienią się swoimi doświadczeniami, radami i przekonają się, że mają podobne problemy, że nie są sami, że stanowią potężną grupę. – Taki jest jeden z najważniejszych celów tego zjazdu – podkreśla. „Łowicz przypomina – grunt to rodzina!” – to hasło zjazdu wyłonione w konkursie. Piątek 19 czerwca ma być dniem organizacyjnym. Rodziny przyjadą do Łowicza i zostaną zakwaterowane w prywatnych domach, a na ich powitanie wystąpi w mu- szli koncertowej w parku Błonie Zespół Śpiewaczy „Ksinzoki”. Dla osób, dla których nie będzie miejsca w domach, znajdą się kwatery w miejscowych hotelach. Na pewno nikt nie zostanie bez dachu nad głową. Gdyby ktoś chciał jeszcze przyjąć gości zjazdu u siebie, proszony jest o kontakt z burmistrzem Bończakiem pod nr. tel. 519 130 550. Większość uczestników przyjedzie własnymi samochodami, więc organizowanie transportu na miejsca spotkań nie będzie konieczne. Śniadania i kolacje mają być we własnym zakresie. Natomiast koszt obiadów pokrywa miasto. Centralnym dniem zjazdu będzie sobota 20 czerwca. Tego dnia w parku Błonie od rana do godz. 12 będą odbywały się m.in. warsztaty z rękodzieła ludowego, papieroplastyki, jazdy konnej i tańca ludowego. Dzieci zostaną podzielone na sześć grup wiekowych. Część zajęć będzie się odbywała w parku, inne w łowickim skansenie przy muzeum bądź w Łowickim Ośrodku Kultury. Po obiedzie, między godz. 15 a 17, odbędzie się walne zgromadzenie członków ZDR 3+, a dzieci obejrzą w muszli koncertowej przedstawienie teatralne lub będą mogły wziąć udział w tych warsztatach, w których nie zdążyły przed obiadem. Od godz. 17 do 19.30 w tym samym miejscu odbędzie się kiermasz rękodzieła ludowego, koncert Joszka Brody oraz występy lokalnych zespołów ludowych. Ta część zjazdu będzie otwarta dla łowiczan i wszystkich chętnych. Zjazd zakończy niedzielna Msza św. planowana na godz. 10, którą odprawi na Starym Rynku bp Andrzej F. Dziuba, ordynariusz łowicki. Po niej przemarsz uczestników na Nowy Rynek i oficjalne zakończenie zjazdu.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się