W kilku parafiach diecezji z nastaniem wiosny przystąpiono do remontów kościołów, w czasie których natrafiono na ślady z przeszłości.
W ubiegłym tygodniu rozpoczęły się prace przy remoncie wieży kościoła w parafii pw. św. Macieja Apostoła w Bełchowie. Prowadzone inwestycje są kolejnym etapem generalnego remontu świątyni, rozłożonego na kilka lat. Obecne prace obejmą wymianę pokrycia dachowego, okien i żaluzji, elewacji, a także wymianę wewnętrznej konstrukcji drewnianej pod dzwony. Całkowity koszt obliczono na 250 tys. zł. Bełchowskiej parafii udało się uzyskać dotację z funduszy unijnych w wysokości 93 tys. zł. Zakończenie prac, według harmonogramu, planowane jest na koniec czerwca. – Bardzo się cieszę, że udało się nam zdobyć część pieniędzy z dotacji. Mimo ofiarności parafian, sami nie bylibyśmy w stanie udźwignąć kosztów tej inwestycji – mówi ks. Paweł Staniszewski, proboszcz parafii.
Przygotowanie do malowania kościoła rozpoczęło się także w Kozłowie Szlacheckim. Pracujący w kościele konserwatorzy Maria Pokorna- Paruszkiewicz i Pavol Pokorny natrafili na niespodzianki. Podczas prac konserwatorzy nie tylko odkryli kilka warstw kolorystyki ścian kościoła, ale także natrafili na malowidła pochodzące prawdopodobnie z XIX w. – Dziś trudno mi powiedzieć, jakie decyzje zapadną, gdy idzie o malowanie kościoła. Specjalna komisja ma zdecydować o dalszych pracach – mówi ks. Władysław Czaplicki, proboszcz. – Opcji jest kilka. Specjaliści zdecydują, czy malowidła zostaną odkryte, czy będą poddawane renowacji, czy może tylko ich fragmenty zostaną uwidocznione. Ponieważ nasza świątynia została wzniesiona w 1470 roku, można przypuszczać, że niespodzianek może być znacznie więcej – dodaje ks. Czaplicki.