W Skierniewicach w hali OSiR po raz kolejny spotkali się miłośnicy i hodowcy kotów z Polski i zagranicy.
Organizatorem VII i VIII Międzynarodowej Wystawy Kotów Rasowych odbywającej się pod patronatem Felis Popolnii i FIFe było Stowarzyszenie Hodowców Kotów Supreme Cat Club. Zgłoszone na wystawę zwierzęta oceniało międzynarodowe jury. Zwycięzcy otrzymywali puchary oraz kocie akcesoria ufundowane przez sponsorów. Podobnie, jak rok temu, w hali można było zobaczyć i pogłaskać koty syberyjskie, maine coony, norweskie czy sfinksy. W programie imprezy znalazły się także dodatkowe atrakcje. W sobotę była nią wystawa specjalistyczna (Bis Breed) kotów rasy ragdoll, a w niedzielę - wielki show kotów domowych, który miał pokazać, że piękny kot nie musi być rasowy, by mógł zasłużyć na medal.
Dodatkowymi atrakcjami były stoiska z artykułami dla zwierząt, kocie makijaże dla najmłodszych, a także konkursy z nagrodami dla dzieci.
Wśród zwiedzających byli nie tylko mieszkańcy Skierniewic, ale także miłośnicy kotów z Warszawy, Łodzi, a nawet Wrocławia. - Od dziecka uwielbiam koty - mówi Marta Dętkowska z Wrocławia. - Godzinami mogę oglądać rasowe kociaki i nie ma znaczenia, czy w realu, czy na fotografiach. Ich spokój, dostojność i jakiegoś rodzaju wyniosłość mnie rozczulają. Ale swoje małe mieszkanie dzielę z Lolą, zwykłym dachowcem, bo uważam, że koty rasowe można podziwiać, a dachowców nie można nie kochać - przekonuje pani Marta.