Urzędujący prezydent cieszy się sporym popraciem w miastach, ale na wsi już nie.
Państwowa Komisja Wyborcza podała oficjalne wyniki wyborów prezydenckich. Zgodnie z przewidywaniami, 24 maja dojdzie do II tury, w której zmierzą się Bronisław Komorowski i Andrzej Duda.
Niedzielne głosowanie pokazało, że urzędujący prezydent największą sympatią cieszy się wśród mieszkańców miast w naszym regionie. Ci, którzy mieszkają na wsi, zdecydowanie poparli A. Dudę.
B. Komorowski okazał się lepszy od kandydata PiS w Skierniewicach i Żyrardowie, gdzie uzyskał - odpowiednio - 33,19 i 36,66 proc. oddanych głosów przy 31,77 i 32,77 proc. poparcia dla A. Dudy. W pozostałych miastach i gminach w regionie lepszy był kandydat PiS. Zdarzało się, że na terenach wiejskich poparła go nawet połowa wyborców.
Przykładem może być w powiat skierniewicki (nie obejmujący miasta). A. Duda uzyskał tam 50,50 proc. głosów, a B. Komorowski - tylko 18,85 proc. Wyprzedził go nawet P. Kukiz, na którego swój głos oddało 20,83 proc. wyborców. Rozbieżność w głosowaniu między mieszkańcami dawnego miasta wojewódzkiego a tymi, którzy zamieszkują jego najbliższe okolice, jest bardzo wyraźna.
Poparcie dla P. Kukiza oscylowało od 16 proc. w powiecie łęczyckim do prawie 25 proc. w powiecie skierniewickim grodzkim.
Frekwencja tylko w miastach przekroczyła 50 proc. W woj. łódzkim wyniosła 49,72 proc., a w mazowieckim - 54,91 proc. W stolicach województw zdecydowane poparcie uzyskał B. Komorowski. W Łodzi oddało na niego swój głos 43,24 proc. wyborców, a w Warszawie - 43,21 proc. A. Duda uzyskał - odpowiednio - 26,27 i 27,48 proc. głosów.
Nie odnotowano zakłóceń pracy obwodowych komisji wyborczych. Zdarzały się pojedyncze incydenty naruszenia ciszy wyborczej, jak zerwanie plakatu wyborczego w Mszczonowie. Za tego typu wykroczenie kodeks przewiduje karę aresztu lub grzywny.