– Trudno znaleźć zdjęcie, na którym byłaby smutna albo zdenerwowana. Promienny uśmiech w połączeniu z dobrocią uważała za wiarygodne świadectwo więzi z Chrystusem. Chciała, byśmy były apostołkami uśmiechu – mówi s. Maria.
Wśród 36 zgromadzeń zakonnych żeńskich w diecezji, jest Zgromadzenie Sióstr Urszulanek Serca Jezusa Konającego, powołane do życia przez św. Urszulę Ledóchowską. Mówiąc o początkach wspólnoty, jasno wskazywała, czyim ona jest dziełem. „Bóg sam wszystko obmyślił, wszystko prowadził, wszystkim kierował. Ja (...) byłam tylko pionkiem na szachownicy, którym wyższa ręka kierowała, rządziła, przerzucając z miejsca na miejsce, z kraju do kraju, aż do spełnienia nie moich zamysłów – ja o tym nie myślałam nigdy – ale zamiarów Bożych” – mówiła święta.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.