W ostatnią niedzielę czerwca w Miasteczku Krwi Chrystusa w Chrustach odbył się doroczny odpust ku czci Krwi Chrystusa.
Tradycyjnie w centrum uroczystości odpustowych znalazła się Eucharystia, której w tym roku przewodniczył i słowo Boże wygłosił bp Ignacy Dec. Z ordynariuszem diecezji świdnickiej modlili się także bp. Andrzej F. Dziuba, ks. Bogumił Karp, dziekan rawski i proboszcz parafii Niepokalanego Poczęcia NMP, na terenie której znajduje się Miasteczko, a także ks. Leszek Niewiadomski, pustelnik łowicki, oraz zaprzyjaźnieni kapłani.
Podczas homilii kaznodzieja przypomniał, że Pan Jezus pozostał pośród ludzi nie tylko pod postacią chleba, ale także i wina, dlatego oddajemy cześć zarówno Ciału Pańskiemu, jak i Jego Krwi. W dalszej części homilii biskup wyjaśnił, czym jest przymierze, jakie są jego odmiany i jakie są konsekwencje zawarcia przymierza z Bogiem. Ordynariusz świdnicki zauważył także, że dziś, zwłaszcza w życiu publicznym, przymierze z Bogiem jest przez ludzi nagminnie łamane. Bóg bywa spychany na margines życia. – Wszystko, co Bóg proponuje, jest dla nas dobre. A nasze miejsce jest przy Bogu. Jeżeli to miejsce opuszczamy, samych siebie niszczymy – mówił bp Dec, który przewodniczył także procesji eucharystycznej do kapliczki Niepokalanego Serca Maryi, gdzie odmówiono modlitwę ułożoną przez założyciela Sióstr Misjonarek Krwi Chrystusa i Litanię Loretańską.
W programie odpustowym znalazły się także występy, tańce, przedstawienie według Mikołaja Leskowa „Kuglarz Pamfalon”, przygotowane przez siostry misjonarki i młodzież z Sochaczewa, oraz nabożeństwo ku czci Krwi Chrystusa, zakończone błogosławieństwem relikwiarzem Korony Cierniowej.