– Dzisiejszy koncert to wielka uczta dla ducha. Od wielu lat dzień bez muzyki Chopina jest dla mnie stracony. Dzisiejszy do takich nie należy – cieszy się Jakub Marczewski.
W Brochowie w każdą niedzielę lipca i sierpnia o godz. 13.15 w bazylice św. Jana Chrzciciela odbywają się koncerty chopinowskie. Ich organizatorem jest Towarzystwo im. Fryderyka Chopina. W dwa wakacyjne miesiące z recitalami występują tu znakomici polscy pianiści. W tym roku w świątyni koncertowali już m.in. Kazimierz Gierżod i Łukasz Mikołajczyk. W niedzielę 26 lipca w bazylice, w której przed laty został ochrzczony kompozytor, gościła prof. Maria Korecka-Soszkowska, wybitna pianistka, laureatka krajowych i międzynarodowych konkursów i festiwali, która działalność koncertową rozpoczęła w 1962 r.
Na swoim koncie ma kilkaset estradowych recitali i koncertów symfonicznych oraz liczne nagrania radiowe, telewizyjne i płytowe. W brochowskiej świątyni pianistka wykonała dwa polonezy Michała Kleofasa Ogińskiego, pięć tańców Marii Szymanowskiej, „Tarantelę” op. 25 Juliusza Zarębskiego. Podczas koncertu chopinowskiego nie mogło zabraknąć utworów Fryderyka Chopina. Publiczność wysłuchała Poloneza d-moll op. 71 nr 1, preludiów z op. 28, a także Andante spianato i Wielkiego poloneza Es-dur op. 22. – Od dziecka kocham muzykę Chopina – mówi J. Marczewski z Warszawy. – Przy niej odpoczywam, zasypiam i pracuję. Jest ona moim lekarstwem, a sam kompozytor domownikiem. Żona żartuje, że bez niej umiałbym żyć, ale bez Chopina nie przeżyłbym nawet tygodnia – dodaje z uśmiechem pan Jakub, zachwycony brochowski koncertem.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się